Tryb życia a treningi

Witam serdecznie całe wieki jak tu nie zaglądałem ...
Prośba o doradztwo a mianowicie wracam do treningów siłowych i chciałbym dorzucić bieganie ( bardzo mnie uspokaja )
Pracuje dość dużo bo około 50- 60 godzin tygodniowo są ta zazwyczaj całe dni spędzone w restauracji od 10 rano do 11 w nocy czasem nawet później zazwyczaj mam środę i czwartek wolne tak więc w czwartki wczesnym wieczorem ćwiczę siłowo ogólnie chciałbym zacząć biegać po pracy parę razy w tygodniu dla ogólnego rozładowania napięcia czy takie poznie bieganie tuż przed snem to dobry pomysł ??? Rano przed pracą biega je raczej odpada na przerwach też tak więc tylko noc oczywiście coś zawsze przed snem będzie zjedzone.
Moje treningi mają na celu raczej utrzymanie firmy z małym naciskiem na redukcję proszę o poradę może sugestie z góry dziękuje

Dla zdecydowanej większości aktywność fizyczna jest przyjemnością, sposobem na odreagowanie stresu i dbanie o naszą sylwetkę. Generalnie treningi mają na nas pozytywny wpływ. Jednocześnie nie samymi treningami człowiek żyje i tak na prawdę na co dzień towarzyszy nam cała masa obowiązków, które też musimy wykonać, jak choćby praca zawodowo czy czas dla rodziny.

Dlatego często musimy na prawdę dobrze się zorganizować w trakcie dnia, aby wszystko w tym ograniczonym czasie upchnąć i mieć satysfakcję z każdego dnia.

Tak czy inaczej musimy pewne rzeczy poukładać żeby wszystko ogarnąć.
Ciekawym pomysłem jest trening wieczorem, ale tutaj są pewne przesłanki, które trzeba wziąć pod uwagę.

Przede wszystkim trzeba sprawdzić czy jesteśmy w stanie o późnych porach typu 22-23 wykonać trening, bo może to być już taki czas, że jesteśmy tak zmęczeni, że jedyna rzecz, ok której myślimy jest sen, a nie trening. A jeśli już dobrze się nam trenuje o takich porach to czy nasz trening nie pobudza nas na tyle, że później mamy problem z zaśnięciem. A problem z zaśnięciem odbija się na ogólnej regeneracji bo krótszy sen analogicznie równa się większe zmęczenie.

Jeśli nie mamy z tym problemów, to co prawda tak późna pora nie jest optymalna na trening, ale lepiej trenować tak niż w ogóle.





Zmieniony przez - rion10 w dniu 2021-06-17 08:16:33

Jasne, że możesz biegać przed snem :) tylko pamiętaj, że na to czy jesteś na redukcji czy masie decyduje odpowiednią podaż kalorii :)

Z tym bieganiem tak późno nie jest łatwa sprawa. Bo skoro kończysz pracę o 23,nawet jeśli byś z pracy biegał do domu to pewni aktywność kończysz koło północy, jakiś prysznic i posiłek to masz bardzo późną porę. Musisz dodatkowo sprawdzić czy bieganie nie pobudzi Cię za bardzo, ja po konkretnej aktywności fizycznej muszę mieć 1-2 godziny na wyciszenie bo ze spania nici.

rion10

Z tym bieganiem tak późno nie jest łatwa sprawa. Bo skoro kończysz pracę o 23,nawet jeśli byś z pracy biegał do domu to pewni aktywność kończysz koło północy, jakiś prysznic i posiłek to masz bardzo późną porę. Musisz dodatkowo sprawdzić czy bieganie nie pobudzi Cię za bardzo, ja po konkretnej aktywności fizycznej muszę mieć 1-2 godziny na wyciszenie bo ze spania nici.

Dziękuję za podpowiedź tego się właśnie obawiam zaśnięcia później ... Choc bieganie po pracy raczej było by to swobodnym tempem około może 20 minut właśnie żeby się wyciszyć może rozładować emocje po cały dniu ale znowoz czy to ma jakiś sens jeżeli chodzi o sam training czy coś tym zyskam poza lepszym samopoczuciem ??? Czy raczej pomyśleć o innej porze i wtedy się spompowac konkretne ??? Z góry dziękuję za podpowiedzi.

To zależy jaki konkretnie cel ma to bieganie, jeśli samopoczucie ma być lepsze i sprawdzisz czy są problemy z zaśnięciem, a i ch nie będzie to śmiało sobie biegaj te 20 minut. Samopoczucie psychiczne jest też bardzo istotne.

Jeżeli chodzi o cel to rozładować emocje ale i również chciałbym poprawić troszkę kondycję i wydolność ... Dlatego założyłem temat bo nie wiem czy takie lekki bieg coś da jeżeli chodzi o podejście treningowe jeżeli chodzi o podejście psychologiczne to napewno ale mogę np zamiast biegać zrelaksować się przy kompie itp ... I proszę mnie tu nie zrozumieć źle nie jestem leniwy wręcz przeciwnie oprócz pracy są inne obowiązki itp i czasu wolnego bardzo mało albo i wcale dlatego chciałbym jak najkorzystniej wykorzystać każdą minute.

Jeśli poziom wytrenowania jest niski to takie aeroby na początek się sprawdzą, natomiast ich potencjał w takim czasie szybko się wyczerpie. Można natomiast zrobić jakieś interwały,ale to pora dla niech nie jest. Po dobrej sesji interwałów na pewno nie zaśniesz długo. Ewentualnie jeśli to wchodzi w grę zrób sobie trening rano przed pracą.

Ok rozumiem domyślałem się tego że na dłuższą metę to egzaminu nie zda ok spróbuję coś innego wymyśleć dziękuję za odpowiedzi

Bo to jest za mała intensywność, na początku się sprawdzi ale później trzeba podnieść sobie poprzeczkę.