Postanowiłem zamontować na swoim mieszkaniu (bloki w Krakowie, stare budownictwo, brak dokumentacji technicznej) drążek treningowy do sufitu. Nierozważnie zakładając, że mam nad głową dobre kilkanaście centymetrów "pełnego" materiału, zakupiłem standardowe kołki rozporowe i przystąpiłem do wiercenia. Niestety, okazało się, że warstwa "pełna" cegła stanowi jedynie ok 4-5 centymetrów a za nią następuje pusta przestrzeń (załączam poglądowe zdjęcie). W takim wypadku kołki rozporowe okazały się zupełnie nieużyteczne a ja zostałem w kropce. Przeczytałem o wielu różnych innych rozwiązań (kołki "parasolki", kotwy mechaniczne i chemiczne itd), natomiast nie wiem czy któreś z tych rozwiązań okazałoby się skuteczne i bezpieczne.
Drążek ma 6 dziur na śruby, jego waga to ok 10kg, moja 80, natomiast wiadomo, że przy te "obciążenia rosną" w niebagatelny sposób. Czy ktoś z tu obecnych tutaj miał może podobne doświadczenia i zna jakieś "sprawdzone w praniu" rozwiązanie? Zaawansowanie techniczne nie jest istotne, i tak zamierzam wynająć do tej roboty odpowiedniego fachowca.
Drążek:
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.15752-9/s2048x2048/43273660_178429559708550_4022121600076742656_n.jpg?_nc_cat=104&oh=c6d028d58015840cd80d7e2ed4375915&oe=5C19DF00
Sufit:
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.15752-9/s2048x2048/43294857_483934232110459_5274518537283567616_n.jpg?_nc_cat=104&oh=aa6758797fd0107e2b28113bc6a07476&oe=5C4F5D5B
Z góry dziękuję za każdą radę i wskazówkę,
Pozdrawiam
Piotrek
Zmieniony przez - piotrek900 w dniu 2018-10-08 19:19:02
Zmieniony przez - piotrek900 w dniu 2018-10-08 19:24:11