SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT - Bellafiore na tropie

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 3736

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
bellafiore
Aż mnie wcięło po tak wnikliwej analizie mojego stanu zdrowia, sposobu odżywiania (łącznie z ilością witamin i minerałów) płynące ze stwierdzenia, że czegoś nie mogę bez podania przyczyny .

Nie wiem czy jest sens komentować całą wypowiedź, powiem tylko tyle, że jestem wychowywana na mleku od swojskiej, wiejskiej krowy, a to czego nie mogę jeść wynika głównie z chorowania na celiakię, której nie da się wyleczyć (i żeby glifosat miał coś do tego nie słyszałam, a zajmuję się tym naukowo, więc jeśli masz tylko jakieś potwierdzenie w badaniach to chętnie poznam, przyda się), natomiast brak częstej, regularnej aktywności fizycznej powoduje u mnie nerwobóle i spięcia mięśni, więc muszę często trenować i bez tego stan mojego zdrowia ulega pogorszeniu (a skoro twierdzisz, że dodaje stanów zapalnych, bo jest mega obciążający dla organizmu - zobacz co się zawiera w tym treningu, one nie powodują u mnie nawet dużego zmęczenia, mają korygować funkcje układu ruchu, tyle).

Z całym szacunkiem do Twojej wiedzy i zapewne dużego doświadczenia nie polecam wyciągania pochopnych wniosków, bo można tym sposobem łatwo krzywdę ludziom zrobić.


bell - nikomu krzywdy nie zrobiłem, robiliśmy nawet różne duże projekty w ramach forum. Niestety nauka wyłącznie akademicka nie dostarczy Ci wszystkich informacji o organiźmie, dlatego tak mocno naciskam na podejście holistyczne. Sam jestem w szkole medycznej i niestety zdarzają się profesorowie zamknięci totalnie, a zdarzają się wykładowcy bardzo otwarci - od takich najwięcej się uczymy. Musisz wziąć też poprawkę na to, że w swoim życiu sporo widziałem i przypadków tragicznych śmierci i innych, ale były też rzeczy pozytywne np wychodzenie dzieci z nowotworów, gdzie już były tak zuubożałe witaminowo i mineralnie, że był szkorbut... to też może sprawiać wrażenie, że jestem trochę znieczulony, ale jak mi jakiś lekarz mówi, że insulinooporność jest nieuleczalna albo że łuszczyca jest chorobą autoimmunologiczną i też jest nie do wyleczenia to załamuje ręce, bo moja matka była w szpitalu nawet na łuszczycę, zmieniliśmy odżywianie - zeszło wszystko...lekarka prowadząca, że "niemożliwe" "cud" żaden cud. I wkurza mnie też jak widzę, że cukrzycę próbują leczyć insuliną... to jest totalnie chore. Taki doktor - Koziejczyk dając wlewy z wit. C dzieciom chorym na nowotwór dostał propozycję nie do odrzucenia ! albo zaprzestanie swoich ozdrowieńczych praktyk albo out z zawodu, bo kasa musi się zgadzać z napływu leków i utrzymania wszystkich ludzi, którzy zdychają w okropnych warunkach! tak, zdychają...to nie jest umieranie, łapanie tlenu jak ryba przez ponad 2 godziny - to są straszne męki i nikomu tego nie życzę.
Skoro się czegoś nie da wyleczyć - to po co to leczyć?
Widziałaś jakiekolwiek badania na roundupie? nigdzie takich nie znajdziesz
Czy potrzebujesz badań na to, że arszenik to trucizna ? no zdroworozsądkowe podejście mówi o tym, że nie.
A jeśli teraz robisz oprysk roślin i od tego mutuje białko w roślinie i trzeba tej toksyny coraz więcej, bo roślina zmienia swoje przystosowanie to nie trudno się domyślić, że Ty zjadając coś takiego wkrótce zachorujesz. I to jest mega przykre.
Sam fakt, że trenujesz tylko ze względu na nerwobóle (komfort) jest bardzo smutne, bo co w przypadku jakbyś nie mogła trenować? człowiek się męczy...
niestety częsty trening to kolejny stres dla organizmu
inna rzecz, że bólu płynących z kości należy szukać w pierwszej kolejności przy nerkach, a nie w kościach samych w sobie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 732 Napisanych postów 1984 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 192631
aż się boję zapytać jak tu taka ostra dyskusja jest ale skoro obydwoje macie wiedzę naukową to zaryzykuję i sorki za off ale nie mogę się powstrzymać

a jak to jest z niedoczynnością tarczycy ? mam 28 lat i co ? do końca życia mam jeść hormon i tyle ? tu co druga dziewczyna ma problem z tarczycą jak się zapatrujecie na to wszystko jeśli chodzi o jedzenie, sposób życia itd ?

tylko się nie pogryźcie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
kaka21
aż się boję zapytać jak tu taka ostra dyskusja jest ale skoro obydwoje macie wiedzę naukową to zaryzykuję i sorki za off ale nie mogę się powstrzymać

a jak to jest z niedoczynnością tarczycy ? mam 28 lat i co ? do końca życia mam jeść hormon i tyle ? tu co druga dziewczyna ma problem z tarczycą jak się zapatrujecie na to wszystko jeśli chodzi o jedzenie, sposób życia itd ?

tylko się nie pogryźcie


Moim zdaniem nie.
Stworzyć środowisko w organiźmie, które pozbędzie się choroby. Tylko tyle i aż tyle.
czasem to jest zbyt niski poziom selenu, czasem zbyt niski jodu w ratio do innych, a czasem wszystkiego
no bo jak ktoś się suplementuje wit. D3 w ilości 8000j a ma jakąś tam dolegliwość to to jest żadna suplementacja
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 200 Napisanych postów 685 Wiek 5 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 25556
A tak konkretniej? Jak to środowisko stworzyć? Tylko bez suplementów. Taki jeden dzień z życia?
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 38 Napisanych postów 381 Wiek 6 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 9688
Kaka przecież jest kulturalnie

W mojej dziedzinie akurat podejścia holistycznego nie brakuje. Każdy ma inne doświadczenie. Nie mówię, że nauka akademicka jest wyłączną prawdą objawioną, ale również nie zgadzam się z pewnymi nurtami zahaczającymi o szeroko pojętą naturoterapię, które robią więcej złego niż dobrego chorym desperatom.

Nawet nie sądziłam, że ktoś może twierdzić, że IO jest nieuleczalne. Co do łuszczycy to już zdania mogą być podzielone, bo generalnie jak w przypadku każdej choroby z tego worka można wprowadzić ją w reemisję, a ile będzie trwać to inna kwestia. Z wlewami z wit. C się nie zgodzę i niespecjalnie mam ochotę o tym dyskutować.

Są badania na roundupie (nawet można znaleźć świeżutkie z wpływu na ludzkie limfocyty), tak samo jak wykazano szkodliwość arszeniku. Teraz to wiemy, ale kiedyś nie było to tak oczywiste. Tak samo jak w tym momencie jest wiele mniej lub bardziej sensownych hipotez - możemy się z nimi zgadzać lub nie, ale przerażający jest huraoptymizm w stosunku do idei, które nijak kupy się nie trzymają, ale mają dobry marketing, a chory wyda dużo pieniędzy temu, który daje mu nadzieje.

"Sam fakt, że trenujesz tylko ze względu na nerwobóle (komfort) jest bardzo smutne, bo co w przypadku jakbyś nie mogła trenować? człowiek się męczy... " To też jest uproszczenie moich słów i łapanie za konkretne wyrażenie. Raczej jest to wybór tego typu treningu, bo nie zrobię bez szkody dla siebie tego, co być może bym chciała (np. porządny trening kettlebell w stylu crossfitu). Ale ja to lubię. Nie robię nigdy żadnych treningów, które mi nie pasują, bo dla mnie najważniejsze jest to, aby było dla mnie przyjemne, relaksujące i efektywne. Bo to jest mój czas na relaks, odstresowanie i czas tylko dla mnie.
Kości mnie nie bolą, a z nerkami wszystko w porządeczku ;).

Dziękuję Antos za dyskusję

Kaka podstawą powinno być stwierdzenie, co jest przyczyną niedoczynności, bo ona może mieć różną genezę. Tak jak wspomniał już Antos może problem leżeć w niedoborach.

Wpadnę później z podsumowaniem dnia ;)
1

Szukam swojej optymalnej formy! :)
http://www.sfd.pl/DT__Bellafiore_na_tropie_-t1172955.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
Póki co widywałem chorych wydających po ponad tysiąc złotych na leki
podczas gdy uleczyło go coś kompletnie taniego i dostępnego
zgodzę się co do tego, że niektórzy oferują wysoką cenę i sprzedają nadzieję, ale jak chcesz to dam Ci kontakt do ludzi, którzy tacy nie są jak i również do tych, którzy robią wlewy byś zobaczyła to na własne oczy.

Mówisz o badaniach na roundupie w jego wersji bazowej
co miesiąc wychodzi nowy dodatek to już istniejącego a wpisujący się w roundup ready - dlatego natura znalazła sposób i rośliny mutują, ostatecznie immunizują

Invidia - najpierw należy zrobić badania. Jeśli już takie są i teoretycznie "w normach" a mimo to chorujesz - to nic tu nie jest w normie - dla organizmu w tym rozumieniu, a nie dla wykresu.
oraz : jak bardzo to jest zaawansowane. Jak bardzo - to bez suplementacji się nie obędzie. Ale konkretnej, niekoniecznie chodzi tu o łykanie 15 tabsów na raz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 38 Napisanych postów 381 Wiek 6 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 9688
Antos znam ludzi robiących wlewy, korzystających z nich i uwierz, że po historiach, które widziałam na własne oczy nic mnie do nich nie przekona (do tych "modnych"). Niestety najczęściej mówi się tylko o tych, którym coś pomogło, ukrywając niewygodne sytuacje. A nic nie jest białe lub czarne.

Dla mnie to koniec tej dyskusji . Przychodzę na forum w zupełnie innym celu, a takie dyskusje mam na co dzień poza nim.
Jeśli masz ochotę mi doradzać, sugerować w mojej drodze to zawsze jest to mile widziane, bo coś może umknąć ;)

17.10.2018
Suple: Ca+D, omega-3

Śniadanie: chleb gryczany z finu, pomidorem i jajkiem na twardo
II śniadanie: kanapki z chleba gryczanego z finu i jajkiem na twardo
Obiad: puree ziemniaczane z oliwą z oliwek z surówką z kalarepy, marchwi i jabłka oraz smażonym tofu (pierwsze podejście do tego cuda)
Trening
Kolacja: reszta puree, reszta surówki i na noc nic więcej

Chleb mnie zapchał na cały dzień

W ramach treningu spokojny marsz 12 minut + 3 minuty na orbitreku + rozciąganie.



Zmieniony przez - bellafiore w dniu 2018-10-17 21:59:26

Zmieniony przez - bellafiore w dniu 2018-10-17 22:07:11
1

Szukam swojej optymalnej formy! :)
http://www.sfd.pl/DT__Bellafiore_na_tropie_-t1172955.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 38 Napisanych postów 381 Wiek 6 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 9688
18.10.2018 DNT
Suple: Ca+D

Śniadanie: owsianka na mleku sojowym fortyfikowanym z bananem, tofu, borówkami amerykańskimi, miodem, migdałami.
Lunch: potrawka pomidorowa z soczewicą z kromką chleba gryczanego
Przekąska: jogurt sojowy truskawkowy (z Lidla)
Obiad: puree ziemniaczane z polędwicą z dorsza pieczoną w koperku i czosnku + sałata
Kolacja (tata mi zrobił ): naleśnik kukurydziano-jaglany ze szpinakiem

Dziś bez treningu, bo musiałam ogarnąć rzeczy na wyjazd.
Super się czuję po ostatnich dwóch dniach

Spokojnej nocy!

Szukam swojej optymalnej formy! :)
http://www.sfd.pl/DT__Bellafiore_na_tropie_-t1172955.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 38 Napisanych postów 381 Wiek 6 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 9688
19.10.2018
Suple: Ca+D

Tak jak myślałam, wrócę i padnę. Zaowocowało 13 godzinami snu, ale byłam w takim stanie po całym dniu, że nic się nie dało zrobić. W dodatku smog dotarł i tym bardziej człowiek wykończony.

Śniadanie: owsianka z jabłkiem, borówką amerykańską, miodem i migdałami
II: naleśniki ze szpinakiem
Obiad: sałatka z makaronem, pomidorkami i papryką
I przerwa długa, powrót do domu i lądowanie w łóżku.
W planach miałam jeszcze 2 posiłki, ale przy takich mdłościach i tak byłoby ciężko wcisnąć. /

Wyjeżdżam na 1 dzień, więc do jutrzejszego wieczora !

Szukam swojej optymalnej formy! :)
http://www.sfd.pl/DT__Bellafiore_na_tropie_-t1172955.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Plan treningowy do oceny.

Następny temat

Wygrać marzenie

WHEY premium