Cześć. Słowem wstępu, nie planuję żadnej kariery sportowej, nic z tych rzeczy. Zależy mi na zdrowiu, zdrowej sylwetce, tj.nie chcę być zalany tłuszczem, fajnie byłoby wyglądać trochę lepiej. BF mam w granicach pewno 15-16%, BMI około 28%, waga 82kg, wzrost jakieś 1.7m. Pracuję, nie jest to praca wymagająca fizycznie, ale chcę ją zmienić i dlatego dużo się uczę, mam więc góra 2 godziny dziennie na trening. Moja kondycja jest słaba. Wpadłem na pomysł, by skorzystać z tego, że mam rower stacjonarny w domu i przez miesiąc jeździć codziennie, dorzucić do tego ABS2 i
plan na podciąganie majora Armstronga. Po miesiącu zacząć biegać + trenować na siłowni. Co o tym myślicie? Chodzi o zbudowanie podstaw, bo słabo z kondycją i siłą.
Druga sprawa to odżywianie. Ciężko mi to rozłożyć pracując na 4 brygadówce. Załóżmy jutro rano przychodzę o 6:30 i chcę pojeździć rowerem i zrobić ABS, koło 8 skończyłbym trening i idę spać. Jak więc z posiłkiem? Kiedy? Rozumiem, że wszystkie posiłki powinny składać się z WW złożonych + pełnowartościowego białka + tłuszczów nienasyconych + warzyw i owoców, chociaż te drugie w mniejszej liczbie?
Przedstawiając to schematycznie.
1.Miesiąc:
Pn-Ndz - Rower stacjonarny 45 minut rano
Wt-Czw-Sb - ABS2
Pn-Pt - Armstrong pompki i podciąganie
Później - 3* siłownia + 2-3* biegowy + ewentualnie ABS2