Szacuny
703
Napisanych postów
1196
Wiek
42 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
75579
Nie wiem czy piszesz o walkach w jakiejs dyscyplinie czy ulicznych. W pierwszym wypadku sa kategorie wagowe i tak jak wspomnieli moi przedmówcy nie ma aż takich przepaści, to zależy jeszcze jaka to dyscyplina. W stójce 25cm róznicy wzrostu to bardzo duzo i niski zawodnik musi byc o klase lepszy żeby wchodzic w pół dystans, inaczej zostanie powstrzymany zasięgiem ramion (i nóg). W parterze nie ma to wiekszego znaczenia. Jeśli chodzi o uliczne to jest to loteria; mamy takie czasy że nigdy nie wiesz na kogo trafisz i nie należy sugerować się rozmiarem czy groźnym wygladem, wie o tym każdy kto potrenował trochę na sali. Mam kolegę, który ma 166cm i przez większość życia ważył 60-65kg. Nigdy nie trenował SW ale bił sie często i kładł byków 2 razy większych od siebie, bo jak tylko zaczynała sie "głupia gadka" pierwszy z całej siły walił w zęby, a później pytał leżącego czy poprawić, albo poprawiał bez pytania więc pojawia się coś takiego jak element zaskoczenia.
Szacuny
536
Napisanych postów
15855
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
256574
głupie rozkminy sam ważę zawsze w okolicach setki i pracowałem na ulicy...jak był dużo większy i silniejszy to w takiej realnej walce kop w torbę, kciuki w oczodoły i finał. Żadne zapasy, żadne MMA W walce sportowej zaś kategorie wagowe...ale nie łudź się, jak trafisz na obytego gościa co waży dużo więcej od Ciebie to Cię przemieli 3 razy chyba, że koksa ważącego 100 i więcej kg co to umie tylko pompować mięśnie, wtedy go rozłożysz
Szacuny
1
Napisanych postów
4
Wiek
5 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
128
W sportach walki genetyka faktycznie odgrywa jakąś rolę. W zależności od uprawianej dyscypliny bardziej dogodnymi warunkami fizycznymi może być niska i krępa postura lub wysoka i szczupła. Moim zdaniem jeżeli jesteś niską osobą i twoim marzeniem nie jest kopanie obrotówek na głowę powinieneś wziąć się za szlifowanie zapasów albo parteru, jeżeli jesteś silny, dynamiczny i dobry technicznie, jest mała szansa na to, że którykolwiek z dużo wyższych zawodników (nie trenujacych zapasów, MMA, BJJ) może spuścić Ci przysłowiowy "wpie*dol". A co do tych kabaretów zwanych ulicznymi walkami to weź sobie kup dobry gaz pieprzowy i unikaj jakichkolwiek prowokacji.
Szacuny
11145
Napisanych postów
51525
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Wbrew pozorom w BJJ różnica wzrostu się nie niweluje jakoś drastycznie. Mam 190 cm wzrostu i niższe osoby narzekają, że ciężko założyć niektóre dźwignie. Parter tak, ale pod warunkiem doszlifowania wybranych technik. W stylach stójkowych osoby niskie mogą zaskoczyć szybkością (ciosy), zwinnością (reakcja), szybkim poruszaniem (nogi). Szybkie kopnięcia pozwolą zniwelować różnice w zasięgu, choć wiadomo jak jest z kopnięciami - na dwoje babka wróżyła.
Najważniejsze w walce jest narzucenie swojego stylu walki, który akurat dla Ciebie jest najkorzystniejszy. To wymaga pełnej świadomości w walce, więc najważniejsze, żebyś trenował.
Zmieniony przez - Ernesto_Mendoza w dniu 2018-11-13 07:42:03
Szacuny
11145
Napisanych postów
51525
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
W boksie masz wybór, albo nastawiasz się na zawody i zawsze walczysz w swojej kategorii, albo trenujesz boks, żeby obronić się na ulicy. Przy tym drugim wariancie radzę nie zapominać o sile i masie. Trenowaliśmy na mojej salce z kumplem, który miał sporo osiągnięć w niskich wagach. Jest niski bardzo szczupły i zwinny. Chcieliśmy sobie posparować i miałem pewne obawy widząc jak trenuje na przyrządach. Niestety nie mogliśmy sparować na 100%, bo moje ciosy i kumpla (192 cm) bez problemu rozbijały jego gardę. W przypadku niskich, ale silnych i masywniej zbudowanych przeciwnikach różnica może być mniej drastyczna. Niscy mają sporo pracy, ale myślący i świetnie przygotowany niski przeciwnik może narobić sporo bałaganu wejściami dół-góra. Wykorzystują przewagę szybkości i szybko przechodzą w "martwe pole" po akcji przeciwnika. To denerwujące, ale na szczęście niewielu jest drobnych przeciwników z takim instynktem
Zmieniony przez - Ernesto_Mendoza w dniu 2018-11-13 12:29:06
Szacuny
175
Napisanych postów
559
Wiek
23 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
51806
W judo generalnie wyżsi mają łatwiej - mogą łapać uchwyt z góry, długie ręce ułatwiają walke o uchwyt, a długie nogi - podcięcia i takie rzuty, jak uchi-mata. Ja jestem bardzo wysoki, jak na swoja wagę (184/66), jestem do tego silny i małym naprawdę trudno sie ze mna walczy. Tyle, że cos za coś - jestem dużo sztywniejszy, niz niżsi przeciwnicy. Ale to jest taki przyjemny sport, ze wszystko może być atutem, także niski wzrost, jeśli umie się z niego skorzystać. Jeden z najlepszych championów w kategorii +100 - Muneta miał niecałe 170 cm wzrostu, a prał dwumetrowców bez problemu. O tak: