Po lekturze na forum staram się porządnie zabrać za treningi.
Jedno z najważniejszych ćwiczeń - martwy ciąg.
Poniżej wideo jak go wykonuje:
Czy ktoś mógłby mi powiedzieć co poprawić?
Czy jest totalna tragedia - odpuścić i lepiej zapisać się do kogoś na trening personalny?
Smutna buźka z uwagi na technikę :).
Przed "hejtem" pomyśl, że się uczę.
Pozdrawiam i miłego dnia!