Jak sobie poradzic?

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Zaczalem chodzic na silownie, dzis byla to moja 4 wizyta. Generalnie mam problem z ktorym nie umiem sobie poradzic oraz pare pytan.
Na 1 treningu troche sie za bardzo rozpedzilem prxez co meczyly mnie okropne zakwasy (nie moglem wyprosotwac rak przez +/- tydzien). Na dzisiejszym trebingu okazalo sie ze rece odmawiaja mi posluszenstwa i zwyczajnie nie mam w nich sily. Na 1 teeningu wyciskalem kolo 50 kg w paru powtorzeniach. Dzis ledwo udalo mi sie 40 kg. Wyraznie to czuje. Tak samo z hantlami. Moglem bezproblemowo cwiczyc 8 kg a dzisiaj bylem zmuszony zejsc do 4. Co sie dzieje? Silownir mam zaplanowana w poniedzialek, srode oraz piatek.
Nadtwpne moje pytanie brzmi, zestaw cwiczen. Jaki zestaw cwiczen bylby optymalny dla mnie? Gdyby mogl mi ktos po kolei wypisac taki maly zestaw ci powinienem robic byloby wspaniale. (Dotad sluchalem sie rad kolegow i cwiczylem ich zestawem)
I oststnie moje pytanie, oplaca sie inwestowac w jakies bialko / kreatyne / ogolnie odzywki? Jesli tak to co polecacie? Dziekuje slicznie i prodze o eyrozumialosc. Kazdy kirdys zaczynal ;)

Niestety to jest ewidentny przykład osoby początkującej, która nieco przeceniła swoje możliwości. Na pocieszenie można powiedzieć, że jest to bardzo częste zjawisko.
Osoby początkujące przychodzą na siłownię i najczęściej przeceniają swoje możliwości. Dla młodego człowieka zwłaszcza mężczyzny wzięcie do ręki 10kg hantli i wykonanie kilka serii po 10 powtórzeń nie stanowi większego problemu.
Jednak to jest bardzo mylne wrażenie bo mięśnie nie są przyzwyczajone do takiej pracy i to ujawnia się następnego dnia. Mięśnie są bardzo obolałe, wręcz uniemożliwiają normalne funkcjonowanie i poruszanie.

To jest jasny sygnał, że zdecydowanie przesadziliśmy z treningiem. Niestety tutaj nie ma doraźnych działań, które poprawią sytuację. Niestety musimy przeczekać okres tej pierwszej obolałości mięśniowej tej najsilniejszej. W tym czasie najlepiej ograniczyć aktywność, zwiększyć okresowo ilość przyjmowanych kalorii, lepiej się wysypiać.

Przeczekać aż ten ostry ból mięśniowy ustanie i wówczas dopiero wrócić na siłownię, ale już nie tak intensywnie tylko stopniowo polepszać swoje wyniki i chodzić na obroty.

https://www.sfd.pl/[ART]_Pierwszy_rok_treningów_-t906985.html

Nie mart się o nic, bez pośpiechu, siła się rozwinie, jak sam widzisz za istro podszedłeś do tematu.

Na kreatyne przyjdzie czas co do białka, ono uzupełnia braki w diecie, masz zapotrzebowanie np 150g na białko z diety wyciągasz 120 wiec 30g musisz pokryć z odzywki

Całkiem normalna sytuacja tak przmęczyłeś mięśnie, że po tygodniu to zeszły dopiero mocne mikrouszkodzenia, a nie zregenerowały się jeszcze do kolejnego wysiłku.
Teraz trzeba dać jeszcze luzu kilka dni, jeść porządnie, spać porządnie i później rozsądnie podejść do treningu.

po prostu nieco przesadzies
odpoczniesz to wszystko wroci do normy.
wrzuc podstawowy trening obwodowy i stopniowo przyzwyczajaj sie do wysilku

Wez jakis gotowy program z forum i cwicz rozsądniej.