Etapy gubienia wagi

czesc wszystkim przegladalem jakies starsze pisemka i znalazlem powiedzmy informacje na temat etapów gubienia wagi. Oczywiscie moj poziom wiedzy nie pozwala mi na weryfikacje tych informacji ale chce sie z Wami podzielic i jednoczesnie zapytac EKSPERTÓW czy faktycznie cos takiego jest. Dodam ze jest napisane dosc prostym językiem bez wyjasniania procesów które zachodzą.

Etap1 : WAGA LEKKO SPADA

Ograniczasz ilość jedzenia ale spozywasz wiecej warzyw. Dzieki zawartosci błonnika przyspieszaja one perystaltyke jelit. Przewód pokarmowy jest prawie pusty i to widac na wadze

Etap2 : WAGA STOI W MIEJSCU

Trzymasz sie, stosujesz diete , nie jest Ci do smiechu. Kiszki marsza graja , a mimo tego ciężar ciała sie nie zmienia. Dlaczego? Twoj organizm za wszelka cene stara sie nie dopuscic do naruszenia rezerw tłuszczowych. Nie ma innej rady : musisz uzbroic sie w cierpliwosc

Etap3 : WAGA LEKKO SPADA

Organizm wreszcie zaczyna czerpac energie z tkanki tłuszczowej. Komórki tłuszczowe uwalniaja swoje zapasy- tłuszcze dołączają do inmnych komórek i są spalane

Etap4 : WAGA ZNOW STOI W MIEJSCU

Niestety Twoje ciało przestraja sie własnie teraz na program oszczednościowy. Tempo chudniecia zatem słabnie poniewaz wszystkie mechanizmy obronne pracuja na pełnych obrotach : komórki Twojego organizmu nie chca sie pogodzic z ograniczoną ilościa energii. Broniąc swego stanu posiadania , sprawiaja , ze podstawowa przemiana materii staje sie znacznie wolniejsza

Etap5 : SKOKOWO RUSZA W DÓL

Na pozór ciało zaaprobowało nowy oszczedniejszy sposob odzywiania , ale wciąz czerpie energie z zapasów. Komórki tłuszczowe wciąz są orpozniane z tłuszczu i substancji toksycznych. Chwilowo mozesz czuc sie gorzej ( bóle głowy , uczucie osłabienia, problemy ze snem)

Etap6 : WAGA STOI W MIEJSCU

kryzys kryzysem ale wszystko ma swoje granice. Włącza sie alarm: organizm musi przestawic sie na jeszcze oszczedniejsze gospodarowanie energia (i co raz powolniejsze spalanie) Nie martw sie : to tylko chwilowe zwolnienie tempa procesu chudniecia , a nie jego zastopowanie.

Etap7 : WAGA CALY CZAS STOI W MIEJSCU

Ciało przyzwyczaja sie do nowej , mniejszej wagi. Taki stan moze trwac kilka dni lub tygodni- w zaleznosci od indywidualnych cech organizmu. W tym okresie wiele osob popełnia niewybaczalny błąd i zniechęca sie do uciązliwej dyscypliny zywieniowej i przerywa diete. Cały wysiłek idzie na marne!!

Etap8 : WAGA SKOKOWO IDZIE W DÓŁ

Wreszcie ten stan zgodny z Twoim oczekiwaniem. Możesz sobie pogratulowac wytrwałości i samozaparcia w kontynuowaniu diety. Twoj organizm , po okresie wahan, decyduje sie jednak wkoncu na to , by sięgnąc po pozostałe zapasy energii do tkanek tłuszczowych

Etap9: WAGA STOI W MIEJSCU

Organizm po raz kolejny musi przyzwyczaic sie do nowej , niższej wagi. W końcu uznaje ja za cos normalnego. Zaczyna tez akceptowac coraz intensywniejsze zmniejszenie sie zmagazynowanych zapasów tłuszczu.

ETAP10 : WAGA SPADA, CZASEM ZASKAKUJACO SZYBKO!

Teraz juz Twoja radość z sukcesu może rosnąć w błyskawicznym tempie. Przy ciągłych niedoborach energetycznych, spowodowanych długotrwałym reżimem dietetycznym Twój organizm coraz szybciej i coraz głębiej siega po zgromadzone rezerwy tłuszczowe. GRATULACJE tak trzymac !!!

Według mnie nie ma to większego sensu. Nie patrzymy na masę ciała, a na obwody i poziom tkanki tłuszczowej.

1 nie do konca, nadmiar błonnika też jest szkodliwy i pwodować moze zaparcia, przewód pokarmowy nigdy nie jest pusty.

2 nieraz potrzeba adaptacji do danej diety

3 nie koniecznie to musi być tłuszcz, mozna palić mięśnia

4 kolejne punkty się powtarzaja

u każdego to wygląda inaczej

domer

Według mnie nie ma to większego sensu. Nie patrzymy na masę ciała, a na obwody i poziom tkanki tłuszczowej.

rozumiem to ale wiesz jak to jest pod katem psychologicznym ze wiekszosc zaczynajacych redukcje glowne postepy opiera na wskazaniach wagi a to ze nie patrzy sie na to tylko na obwody i poziom tkanki zaczynaja rozumiec gdzies w dalszych postepach

DJ_DoDo

u każdego to wygląda inaczej

wiadomix ze kazdy organizm jest inny niektorym jest latwiej gubic innym trudniej ale generalnie jakie Ty masz ogolne zdanie co do tresci tego co napisalem

ogólne zdanie, to bym powykreślał wyrazy "etap X", zredukował co się powtarza i całość można określić jako cechy dla redukcji (lub podpisać jako - czego spodziewać się na redukcji?) bez względu na etap, jedne mogą wystąpić wcześniej, drugie później inne wcale jest za dużo czynników różnicujących te etapy u każdego żeby można było to tak uogólnić

nie wiem czy sam ze sobą się nie zakręciłem jak to wyżej pisałem

rozumiem co masz na mysli dzieki za zainteresowanie