brak efektów

Cześć, mam pewien problem. Ćwiczę sumiennie 3x w tygodniu od września, trening domowy, ćwiczenia z hantlami głównie, (max do 20kg)
jest tak ze w Pon mam boks, /wt fbw dom, /sr - wolne /czw- fbw dom /pt-boks/ sb- fbw dom/ nd- wolne. I ćwicze tak już długo, jak chodzi o moja diete to mam wyliczone ze wzoru 2850 kcal, i jestem na tzw. diecie elastycznej czyli nie mam z góry zaplanowane co zjem, tylko nie jem słodyczy, kolorowych napoi, unikam cukru i ogólnie bardzo mocno przetworzonych rzeczy. Na sniadanie głownie owsianka, w szkole kanapki z szynka, warzywami, i potem w domu jem to co jest czyli np, dzisiaj ziemniaki z łopatką wieprzowa i surówka, wczoraj ryż z jabłkami, a kolacja różnie - czasem jajka. Do czego zmierzam - jem tak 2700 (liczę aplikacja fitatu, mam wagę kuchenna), liczę na tzw. rekompozycję czyli spalanie tego topornego fatu z brzucha i zobaczenie pierwszy raz w zyciu szesciopaka. Na zdjeciach jak widac nie mam duzo masy miesniowej, tłuszczu troche siedzi, takim system cisnę właśnie od wrzesnia, i efekty są mierne, waga to 64kg, 171cm wzrostu, i aż 84 cm w pasie. Jest to mega dołujące, czy takim sposobem osiagne kiedys ten szesciopak i przynajmniej lekki zarys reszty miesni? Dodam ze sumiennie cwicze od wrzesnia, ale wczesniej od okolo marca zaczalem trenowac boks, wtedy tez pierwsze treningi typu pompki, brzuszki itd, ale tak sumeinnie z hantlami to od wrzesnia. Pozdrawiam

Skoro obecne postępowanie nie przynosi Ci efektów, to nagle nie stanie się cud i nie zaczniesz robić postępów.
Usystematyzuj posiłki pod konkretne BTW, zamiast jedzenia "to co jest w domu" rozpisz konkretny plan, wtedy możesz liczyć na efekty.

Koniu151

Skoro obecne postępowanie nie przynosi Ci efektów, to nagle nie stanie się cud i nie zaczniesz robić postępów.
Usystematyzuj posiłki pod konkretne BTW, zamiast jedzenia "to co jest w domu" rozpisz konkretny plan, wtedy możesz liczyć na efekty.

Tak, mam ułożony rozkład BTW i na koniec dnia zawsze mniej więcej tyle wychodzi (np tluszczu czasem o 10g wiecej, czasem mniej, czasem wegle roznie, bialko glownie zawsze tak samo)

Skoro takowy masz(co jest ciekawe i zaskakujące skoro jesz to co Ci dadzą w domu :) ) i nie przynosi efektów, sprowadza się do jednego - zmian.
Sugerowałbym jednak uderzyć w kierunku masy, niespecjalnie widzę tu sens redukcji czy próbowania rekompozycji.


Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2018-12-06 16:37:59

Koniu151

Skoro takowy masz(co jest ciekawe i zaskakujące skoro jesz to co Ci dadzą w domu :) ) i nie przynosi efektów, sprowadza się do jednego - zmian.
Sugerowałbym jednak uderzyć w kierunku masy, niespecjalnie widzę tu sens redukcji czy próbowania rekompozycji.



Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2018-12-06 16:37:59

Jem tylko obiad który dadzą mi w domu, jak będzie dużo węgli, to w późniejszych posiłkach po prostu je ograniczam zeby na koniec dnia się zgadzalo, to samo z tłuszczami. Poczekam na opinie innych, wtedy być moze podejme decyzje o przejsciu na mase a potem na redu, chociaz z tego co wyczytalem na forum gdy jest duzy BF to masa bedzie beznadziejna, ale zobaczymy

Wrzuć tutaj swoją dietę do sprawdzenia. Inaczej ciężko niestety ustosunkować się do braku uzyskiwanych przez Ciebie efektów.

wczorajszy dzień