Od samego początku myślałem na studiami związanymi ze sportem/kulturystyką/treningiem siłowym/dietetyką
Niestety dzisiejsze czasy pokazują że większość ludzi woli iśc do osoby za szybkim kursie za 1500-2000 zł , z dużą ilością (follower'sów) niż do osoby z wyższym wykształceniem trenerskim itp (oczywiście nie zawsze kalkuluje się do z umiejętnościami)
Aktualnie myślę nad:
Wyższą Szkołą Fizjoterapii, Wrocław
Oraz AWF Wrocław - Kierunek Sport - Specjalność Trenerska/Kulturystyka - I tutaj pytanie, czy po tych studiach będę mógł odnaleźć się w PZKFITS- Czy to całkowicie inna bajka?
Myślę także nad Poznaniem, Katowicami - Jakie kierunki byście polecili, i czy wgl te kilka lat studiów w takiej branży będzie opłacalne?