Treningi power lifting, a kickboxing

Cześć wam.

Mam w planie powrócić do treningów kickboxerskich, przy czym chciałbym to połączyć z treningiem power liftingowym.

Sama rozpiska byłąby na zasadzie pon,śr,pt.-kickboxing, wt-czw-power lifting.

Trening power lifting robiłbym na 2 sposoby, oba na zasadzie 5x5, treningi A i B:

Trening A:

1. Przysiad ze sztangą 5x5
2. Wyciskanie na ławce płaskiej 5x5
3. Martwy ciąg 5x5
4. Wyciskanie żołnierskie 5x5
5,6. Dopięcie mięśni bicepsa i tricepsa dowolnymi ćwiczeniami 4x10

Trening B:

1. Wykroki 5x5
2. Wyciskanie na ławce o skosie dodatnim 5x5
3. Podciąganie na drążku ze zmiennym chwytem 5x5 lub wiosłowanie podchwytem w opadzie tułowia 5x5
4. Podciąganie sztangi do brody 5x5
5,6. Dopięcie mięśni bicepsa i tricepsa 4x10

Tutaj pojawia się moje pytanie, czy warto łączyć treningi typowo siłowe z treningami kickboxingu czy też jakichkolwiek innych walk?
Z doświadczenia wiem, że trening power lifting bardzo obciąża organizm, wręcz bardziej niż mogłoby się wydawac i przy dłuższym jego stosowaniu czuć pewnego rodzaju blokadę na mięśniach, co wiąże się z wolniejszymi ruchami podczas walki.

Bardzo prosiłbym o opinie kogoś, kto już stosował podobny plan i odpowiedź, czy lepiej łączyć walki z power liftingiem czy z lżejszymi treningami wydolnościowymi. :)

Na koniec podpowiem tylko, że nie szykuję się do żadnych zawodów, nie chcę zrzucać wagi ani wycinać kaloryfera

Po pierwsze, co w ogóle za plan? Na jednym treningu robisz 3 najcięższe boje (w zasadzie 4 bo jeszcze wyciskanie żołnierskie), a na drugim jakieś pierdoły? Rozłóż to na dwa dni najlepiej np. przysiad + żołnierskie i martwy + wycisk na klatce i do jednego i drugiego ćwiczenia akcesoryjne. Po drugie - jak najbardziej jest to wykonalne. Będzie ciężko, potrzebujesz dużo snu i dobrego jedzenia żeby się regenerować, ale powinieneś dać radę. Tylko przez pierwszych kilka tygodni, dołóż jeden trening, później drugi, a na koniec 3 NOWEJ aktywności. Jeśli trenujesz trójbój to nową aktywnością będzie kickboxing. Jak nie trenujesz teraz nic, ani nie trenowałeś w ostatnim okresie to musisz mądrze i powoli dokładać obu treningów żeby się nie zajechać. Po prostu jak wrzucić wszystko naraz to po miesiącu będziesz musiał odstawić wszystko na kilka tygodni bo się przetrenujesz.

Tego planu używałem przy treningach 3x w tygodniu power lifting. wtedy tygodnie na zmianę szły ABA lub BAB. Ostatnie 2 miesiące odpuściłem kickboxing i robiłem samą siłownię, lecz już nie w formie power liftingu a bardziej standardowe treningi 4-5x w tygodniu. Teraz zamierzam po 2 miesiącach na powrót zacząć walki, lecz nie wiem jaki trening siłowy będzie do tego rozsądniejszy, czy power lifting czy wydolnościówka ze zwyczajnym dopompowaniem mięśni, żeby nie traciły one na wymiarach. Plus jak wspomniałem, nie chcę się bawić w zawodowstwo, tylko oba sporty traktuje raczej jako hobby.

Z punktu widzenia kickboxingu lepsza będzie wydolnościówka z pompą, ale jeśli lubisz trójbój, a chcesz się bawić jednym i drugim, nie zamierzasz startować, to po prostu to połącz. Wiadomo, progres będzie wolniejszy, mądrzej będziesz musiał ciężary wybierać, ale powinineś dać radę. Jak poczujesz że nie wyrabiasz to porzucisz jedną z aktywności. Podobnie jakbyś złapał bakcyla na kickboxingu.

Generalnie w obu kategoriach mam kilkuletni staż, lecz jestem zdania, że samą siłownią można się co najwyżej okaleczyć i spełnia ona swoją rolę bardziej jako dodatek do konkretniejszego sportu, w moim przypadku wypada to na kickboxing. Dzięki za pomoc

Sam trenuje identycznym rozkładem, tzn 3x KB i 2x siłka. Pierwsze 2 miesiące ćwiczyłem 4x10, teraz robie 5x5, nie ma z tym większego problemu. Ciężko przy takiej intensywności treningowej o jakies konkretne przyrosty ale ogólna poprawa sylwetki na duży plus. Nie odczuwam braku wydolności i kondycji na KB, jedynie ramiona sa "cięższe" po treningu siłowym, ale do wytrzymania. Za długo tego 5x5 nie trzymaj, robisz dobra bazę ćwiczeń pod SW, ale warto co kilka tygodni zmieniac zakres powtórzeń.