Rekompozycja

Zastanawiałem się nad podzieleniem energii w diecie w zależności od dnia czy to treningowego czy nie treningowego.
Wszyscy mówią, że liczy się bilans tygodniowy a nie dzienny. Ale jeśli zjemy w dzień nie treningowy więcej to organizm chyba powinien odłożyć to raczej jako tkankę tłuszczową a nie mięśniową, a jeśli zjemy mniej w dzień treningowy to raczej nie "odzyska" sobie energii z powstałej tkanki tłuszczowej bo gdyby tak było to wtedy można by ciągnąć nieskończoną redukcję i czerpąć energię potrzebną do budowy mięśni z tłuszczu. (a tak nie jest)
W takim wypadku czy rotacja kalorii ma sens?

procesy tak szybko nie zachodzą że jak dzisiaj zjesz więcej to juz w psotaci tkanki Ci się to odłoży i ta tkanka na drugi dzien już będzie trawienie danego posiłku trochę czasu zajmuje i nie są to 3-4 godiny