Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Wiek
26 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
643
Ogólnie rzecz biorąc: ćwiczę (naturalnie) od roku, dieta zdrowa, treningi 5x w tygodniu (plus canicross jako aeroby), moja dziewczyna jest po farmacji i pomogła mi wyliczyć odpowiednie dawki witamin, także suplementacja witaminami i minerałami jest na bardzo dobrym poziomie (kreatyne jeszcze biorę). Mam 22 lata, raczej brak problemów ze seksem. Ogólnie powinienem kipić siłą i energią - a tak niestety nie jest. Z powodu nadmiernej senności (non stop bym spał), poczucia beznadziejności, osłabienia i tego typu spraw zgłosiłem się do lekarza. Były robione badania, delikatnie podwyższona prolaktyna natomiast testosteron niby w normie ale na samym dole - lekarz powiedział że taki testosteron to raczej mają po 40 (reszta typu kortyzol, cukier itp. są w normie). Pomimo objawów i obniżonego testo stwierdził że nic mi nie przepisze tylko skieruje do neurologa. Szczerze mówiąc wątpię by akurat ten lekarz wiedział co robi, już dwa razy wróżył że jestem ciężko chory a potem okazywało się że nie miał racji. Raz stwierdził że mam chłoniaka! A laryngolog powiedział żebym zmienił lekarza, bo miałem tylko kamień w przewodzie ślinianki... Niestety mieszkam w małym mieście i mały wybór lekarzy.
Moje pytanie, czy zbijać prolaktynę która może mi obniżać testo, czy może jakoś podbić sobie testosteron? Np. jakieś bardzo małe dawki, żeby tylko lekko go zwiększyć?
Pytam z ciekawości, jeśli coś miałbym robić to pod okiem kogoś kto się zna, bo ja wprost przyznaje się że kompletnie nie mam pojęcia o dopingu i się tym nie interesuje bo chcę ćwiczyć naturalnie. Natomiast sytuacja jest jaka jest i niestety coś z tym muszę zrobić, bo pomimo kawy i przedtreningówki ja zasypiam podczas siadów... już nie mówiąc ze mam pracę przed komputerem i 70% mojej pracy to siedzenie z zamkniętymi oczami bo nie mogę wytrzymać.
Proszę o nie hejtowanie, pytam normalnie z ciekawości, a i tak jakbym miał jakieś konkretne kroki podejmować to tylko pod okiem specjalisty.
Moje marzenia stają się rzeczywistością.
Daje ze siebie więcej niż mnie stać.