Byłem na diecie ketogenicznej i w ciągu 6 miesięcy schudłem 10 kg i wyleczyłem się na jakiś okres z depresji i generalnie poprawiłem swój stan psychiczny. Niestety ale wydarzyło się coś w moim życiu co znów mnie chyba sprowadziło na ścieżkę walki z niesprawiedliwym losem.
Przez ostatnie dwa miesiące stosowania diety włączyłem treningi w domu intensywne dosyć i czasami basen. Przez okres diety stosowałem równiez przerywane posty (8 godzin jadłem, 16 godzin posciłem) wychodziło że trenowałem 3 razy w tyg po 30-45min do tego 1-2 basen deficyt kaloryczny z diety i post.
Tydzień przed świętami obudziłem się w nocy (2-4 nad ranem)zlany zimnym potem i drgawkami ciała a w szczególności w okolicy szyi i krocza. Już wtedy wiedziałem że mi nie staje i mam problem z erekcją. Generalnie całe krocze było zimne i zero kontaktu z nim, nie odpowiadał na żadne bodźce byłem wtedy strasznie przerażony.
Poszedłem do urologa po świętach. Na podstawie badań stwierdził że mi nic nie dolega i odesłał mnie do androloga. Robiłem testo, prolaktynę, TSH ,ft3 ft4 glukozę, elektrolity wszystkie wyniki wyszły dobrze.
Adrolog zrobił USG narządów i powiedział że jestem 100% facet. Przepisal mi Cialis 5mg(mam brać 1 tab co drugi dzień. ) Pić minimum 2 litry wody dziennie oraz wierzbownicę sport i minimum 4 erekcje.
Jestem przerażony i zdołowany nie wiem czy z tego wyjdę tabletki działają ale nie mam dziewczyny więc muszę radzić sobie inną droga.......
Grono doświadczonych kolegów może coś wypowiedzieć na ten temat i czy wyjdę z tego cały i wrócę do normalnych erekcji? Czemu się tak stało czy będę miał do końca życia jakieś powikłania? Dziękuję za wyrozumiałość i odpowiedzi.