Joanna Jędrzejczyk o odrzuceniu oferty walki w marcu i planach na najbliższą przyszłość

@brandonmagnus_photo / Joanna Jędrzejczyk Instagram

Joanna Jędrzejczyk odrzuciła ofertę walki w marcu i przedstawiła swoje plany na najbliższą przyszłość

Po przegranej walce o tytuł wagi muszej UFC z Valentiną Shevchenko na gali UFC 231, nie brakuje pytań dotyczących kolejnej walki byłej mistrzyni wagi słomkowej Joanny Jędrzejczyk (15-3). W ostatnich dniach pojawiły się bardzo interesujące informacje na temat przyszłości polskiej zawodniczki, która sama zdradziła kilka szczegółów.

Po porażce z Shevchenko, Jędrzejczyk wyraziła zainteresowanie powrotem do dywizji słomkowej, ale jej celem była kolejny raz walka o pas, co wydaje się mało prawdopodobną opcją zważywszy, że przegrała dwie walki z aktualną mistrzynią Rose Namajunas. Istnieje jednak jakaś szansa na to, że w kolejnej walce o tytuł między Rose Namajunas a Jessicą Andrade, pas zmieni właścicielkę i wówczas mogłoby dojść do rewanżu Jędrzejczyk z Andrade. To jednak tylko gdybanie i musimy czekać na dalszy rozwój wydarzeń.

Tymczasem w rozmowie z WeszłoFM, Joanna Jędrzejczyk zdradziła pewną ciekawą informację oraz plany na najbliższą przyszłość. Jak się okazuje, Polka otrzymała ofertę walki w marcu, ale odrzuciła ją i nie chciała zdradzić kto miał być jej rywalką. Jędrzejczyk powiedziała również, że będzie chciała zrobić sobie przerwę na odpoczynek i spędzenie czasu z rodziną oraz żeby móc dobrze pojeść.

Joanna Jędrzejczyk

"Dostałam ostatnio ofertę walki w marcu, nie powiem z kim, ale odmówiłam. Chcę na razie odpocząć, pobyć z rodziną i dobrze pojeść!"

https://twitter.com/WeszloFM/status/1085838134020136960

Spostrzegawczy obserwatorzy powiązali fakt odrzucenia oferty na marcową walkę przez Jędrzejczyk z tym, że kilka dni temu niepokonana zawodniczka wagi słomkowej Tatiana Suarez (7-0) pożaliła się na Twitterze, że inne zawodniczki odrzucają walki z nią dodając - "Jeśli wierzysz, że jesteś najlepsza, zatańczmy. #mójczasnadejdzie"
https://twitter.com/TSPMMA115/status/1082388087697592320

Oczywiście nie należy brać za pewnik tego, że odrzucona oferta walki przez Jędrzejczyk jest powiązana z komentarzem Suarez, ale nie można też tego wykluczyć.

Inną ciekawostką jest to, że Joanna Jędrzejczyk będąc ostatnio na wczasach w Tajlandii, umieściła na swoim Instagramie zdjęcie na którym dodała adnotację "ONE Championship". Podpis ten został usunięty ze zdjęcia, ale jak wiadomo w internecie nic nie ginie, ponieważ zachował się screen. Natychmiast pojawiły się też komentarze i pytania do Joanny o to, czy negocjuje kontrakt z największą azjatycką organizacją MMA.


Screen: LowKick MMA

W tym przypadku również nie należy tego traktować jako coś pewnego, ale oznaczanie na zdjęciu jednej z największych organizacji MMA na świecie raczej nie jest przypadkowe.

Kto wie, może pójdzie w ślady Rondy do WWE

Gdyby nie ta twarz kurfa...

Swoje zarobiła. Mądrze zainwestować pieniądz i odcinać kupony

Nawet jak zakończy karierę w UFC za kilka walk, to może jeszcze kontynuować karierę gdzie indziej i to z powodzeniem, a na bank Bellator czy ONE Championship przyjęłyby ją z otwartymi rękoma :)

Wiadome, udowadniać już nic nie musi, ale coś trzeba w życiu robić

Brandon Magnus/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Joanna Jędrzejczyk o frustracji z powodu braku aktywności Rose Namajunas i powrocie do dywizji słomkowej

Okres ostatnich kilkanastu miesięcy był trudny dla byłej mistrzyni wagi słomkowej UFC Joanny Jędrzejczyk, która na cztery walki wygrała tylko jedną z Tecią Torres, a zanim to zrobiła, straciła mistrzowski pas w walce z Rose Namajunas i przegrała z nią pojedynek rewanżowy. Dodatkowo w ostatniej walce na UFC 231 Polka przegrała pojedynek o pas wagi muszej z Valentiną Shevchenko.

Mając rekordową liczbę pięciu obronionych pojedynków o pas, Jędrzejczyk zdominowała całą dywizję muszą do czasu pierwszej walki z Rose Namajunas na gali UFC 217, którą przegrała przez TKO w pierwszej rundzie. W natychmiastowym rewanżu na UFC 223 w kwietniu 2018 roku Jędrzejczyk przegrała pojedynek przez jednogłośną decyzję.

Aktualnie, mistrzyni wagi słomkowej Rose Namajunas ma już zaplanowaną drugą obronę tytułu w pojedynku z Jessicą Andrade na gali UFC 237, która odbędzie się 11 maja w Brazylii. To dobra wiadomość dla Jędrzejczyka, która przyznała w rozmowie z Submission Radio, że zaczęła ją irytować bezczynność Namajunas.

Joanna Jędrzejczyk

"Zaczęłam się już wkurzać na Rose. Oczywiście, to ona jest mistrzynią, ale ja byłam aktywną mistrzynią. Nie możesz czekać. Musisz bronić pasa raz w roku i bardzo się cieszę, że dojdzie do tej walki. Zdecydowanie chcę polecieć do Brazylii i obejrzeć tę walkę. Na 99 procent polecę do Brazylii, żeby obejrzeć tę walkę na żywo.

Ta dywizja jest najlżejsza w UFC, ale zdecydowanie jedna z najsilniejszych. Nie wiem, kto jest następny. Chcę walczyć o pas. Być może będę miała wcześniej jedną walkę, ale chcę walczyć o pas.”

Joanna Jędrzejczyk nawiązała również do swojej ostatniej grudniowej walki na gali UFC 231 na której zmierzyła się z Valentiną Shevchenko. Dla Polki był to nieudany debiut w kategorii muszej zakończony porażką przez jednogłośną decyzję. Jędrzejczyk jest jednak zadowolona ze swojego występu i wskazuje na konkretny element, który według niej miał wpływ na przebieg i wynik pojedynku.

Joanna Jędrzejczyk

"Jestem z siebie dumna, dobrze się spisałam. Nie rozbiła mi twarzy jak ostatniej przeciwniczce, ale zdecydowanie, jeśli chcę rywalizować w wadze 125 funtów, to muszę nabrać masy mięśniowej i zbudować siłę. Nie mogłam tego zrobić w walce z Valentiną Shevchenko, bo byłam zawodniczką wagi słomkowej i nadal planuję wrócić do dywizji 115 funtów."

Joanna Jędrzejczyk informowała niedawno, że odrzuciła ofertę walki w marcu i aktualnie odpoczywała za granicą regenerując się i zbierając siły na treningi, które rozpocznie od poniedziałku i na kolejną walkę.

Brandon Magnus/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Joanna Jędrzejczyk chce odzyskać tytuł wagi słomkowej, a potem przejść do dywizji muszej

Po ostatnich niepowodzeniach związanych z dwiema porażkami z Rose Namajunas i utracie tytułu mistrzyni wagi słomkowej, jednej wygranej walce z Tecią Torres i kolejnej przegranej w pojedynku o pas wagi muszej z Valentiną Shevchenko, Joanna Jędrzejczyk jasno określiła swój plan na najbliższą przyszłość.

Po wygranej walce z Tecią Torres, Jędrzejczyk postanowiła przejść do cięższej kategorii muszej, aby zawalczyć o pas z Valentiną Shevchenko z którą walczyła już dwukrotnie, kiedy obydwie rywalizowały w Muay Thai. Shevchenko wygrała obydwie te walki i kolejną już trzecią walkę z Jędrzejczyk wygrała w Oktagonie w pięciorundowym starciu.

Pomimo tego, że Polka czuła się dobrze nie będąc zmuszoną do redukcji wagi jak w kategorii słomkowej, Jędrzejczyk zawsze planowała wrócić do dywizji 125 funtów po walce z Shevchenko. W międzyczasie jednak, była mistrzyni chce odzyskać tytuł w wadze słomkowej o czym powiedziała w rozmowie z Eurobash.

Joanna Jędrzejczyk

"Teraz chcę rywalizować w dywizji słomkowej. Chcę wygrać walkę o pas i zrobię to, zapamiętajcie moje słowa tu i teraz. Potem przejdę do dywizji muszej.”

Dla Joanny Jędrzejczyk odzyskanie tytułu będzie oznaczało, że będzie musiała po raz kolejny stanąć do walki z Rose Namajunas lub Jessicą Andrade. Obydwie zawodniczki spotkają się 11 maja na gali UFC 237 w Rio de Janeiro.

To oczywiście będzie zależało od czasu i tego, czy UFC będzie zainteresowane zestawieniem Jędrzejczyk do walki o pas wagi słomkowej. Oto, co Joanna miała do powiedzenia na temat pojedynku między Namajunas i Andrade.

Joanna Jędrzejczyk

"Łatwo pokonałam Jessicę, tylko moim ciosem prostym, a rzecz w tym, że ona jest bardzo niebezpieczną zawodniczką. Nikt inny nie pokonał jej [w wadze słomkowej].

Dla mnie walka między nią a Rose Namajunas to jest 50-50. Jeśli Rose Namajunas będzie mądra i wykorzysta swoją pracę nóg i dystans, może wygrać tę walkę. Jednak oczywiście, Jessica Andrade jest jak byk w walce. Nie mogę się doczekać, aby zmierzyć się z Rose lub Andrade, ale chciałbym zmierzyć się z Andrade jeszcze raz, aby pokazać ludziom, że jest tylko [jedna] osoba, która może ją pokonać... I to ja nią jestem."

Mając doświadczenie w rywalizacji z obydwiema zawodniczkami, Jędrzejczyk podzieliła się spostrzeżeniami na temat tego, jak nie wszystko zawsze będzie się sumowało w szalonym sporcie jakim jest MMA.

Joanna Jędrzejczyk

"Myślę, że jedną z moich najlepszych walk była walka z Jessicą Andrade, ale wierzcie lub nie, nie wygrałem walki z Rose Namajunas, ale byłam na nią bardziej gotowa, byłam jeszcze lepiej przygotowana.”