Pękająca chrząstka nosa? MMA

Siemka, mam problem z nosem otóż pare miechów temu a dokładnie na samym końcu października miałem pęknięty nos (nie złamany tylko pęknięty), wszystko tam się w sumie zagoiło i wróciłem na sparingi. Pare dni temu pojechałem na sparingi do starszych stażem od siebie kolegów i jeden z nich się nie czuł, wleciał we mnie jak w masło dostałem strzała w nos, od razu krew, opuchlizna. Ogółem nos nie pękł ale jakby chrząstka bo słyszałem pstrykanie jak się go sciskało i przy samej kości na końcu chrząstki boli jak lekko go ruszę. Z miesiąc gojenie zajmie czuje. I tu już mam wrażenie że do końca życia mogę tak mieć bo mocniejszym strzale będzie pęknięcie a chciałem na zawody pojechać tylko teraz mam obawy że co jakiś głupi sparing będę kontuzjowany i znowu przerwa w sparingach i tak w kółko. Ma ktoś podobnie? Radzicie sobie czy lepiej odpuścić? Są jakieś sposoby na ochronę tego nosa? Naprawdę bym nie chciał nie walczyć ehh ciężkie życie

Po pierwsze powinieneś pójść do lekarza żeby sprawdzić jaki jest stan nosa. Tutaj możemy tylko gdybać. Po drugie, jak za pierwszym razem miałeś uraz, to też powinieneś pójść do lekarza. Prawdopodobnie nos nie był wyleczony i nie zrósł się i przy okazji sparingu doszło ponownie do pęknięcia. Przy urazach nosa wskazana jest dłuższa przerwa nawet kilku miesięcy, po to, żeby wszystko się dobrze zrosło i zagoiło.


Zmieniony przez - Yoshi87 w dniu 2019-01-21 18:34:43

Po pierwsze - tak jak Yoshi pisze, odwiedź lekarza, niech sprawdzą co tam siedzi w tym nosie.

Po drugie, jeśli chcesz sparować nadal proponuję zainwestować w kask z ochroną nosa, np. taki https://www.knockout-shop.pl/product-pol-926-Paffen-Sport-Kask-sparingowy-z-ochrona-nosa.html . Może być też innej marki, tańszy, to nieistotne. Chciałem tylko pokazać przykładowy model, żebyś wiedział o co chodzi.

Chłopaki wyczerpali temat co powinieneś zrobić.


Zmieniony przez - Niegocin w dniu 2019-01-23 08:20:41

Odkopuje, totalnnie zapomniałem o tym temacie. Ogólnie co do lekarza to byłem już nawet jak za pierwsyzm razem się uszkodził, powiedział żeby nie ruszać, 2 tygodnie i się zrośnie. Ale sam ze sparingami czekałem 2 miechy i właśnie jak pisałem post to się sytuacja powtórzyła ale nieco lżej bo pękła sama chrząstka a nie kość twarzy dookoła. Ale no z nosem już nic nie zrobie, pękać będzie, niestety