SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Jeden posiłek dziennie - wady

temat działu:

Strength & Endurance

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 10198

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51559 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Jak na razie to Ty i nie tylko w tym temacie przechwalasz się, że źródłami informacji są dla Ciebie Ludzie typu Baker czy inni.

Żadne nazwisko nie jest źródłem informacji. Szkoda, że ktoś tak ogarnięty jak Ty o tym nie wie. Liczy się tylko rzetelna nauka.

Kłamiesz. Wiele razy na tym Cię przyłapałem. W tym temacie wymyśliłeś sobie strefe niebieską gdzie rzekomo stosowali dietę opartą o mięso. Nigdy takiej nie było, a geograficznie nigdy nie było na północy. Tu nikt nie zwróci Ci uwagi ani na źródła informacji, ani na Twoje kłamstwa, bo forum stanowi towarzystwo wzajemnej adoracji.

Wk***iłem Cię tym artykulikiem bo napisałem rzeczy typu "warzywa i owoce mają wpływ na telomery." Na dodatek ośmieliłem się stwierdzić, że jedząc częściej mogę zjeść więcej warzyw.

Z tymi kaloriami i długością życia, sięgnąłeś drugiego dna. To też Ci nie na rękę?

Oczywiście wielu mięśniaków dożyło setki. Jeśli takiego znajdziesz, to tylko wyjatek potwierdzający regułę. Zapewne oczywiście znasz takich, którzy zyli gdzieś na Syberii, wpierniczali dwie krowy dziennie, co najmniej 6000 kcal. Nazywali się Mr. Anonym, Mr. Nobody oraz Mr. Wytwór Wyobraźni.

W każdym razie Baker tak powiedział, więc to musi być prawda.

Nie dziwi mnie, że olewasz racjonalną naukę, mógłbyś się przypadkiem dowiedzieć czegoś co mogłoby być Ci nie na rękę.

Mi też nie musi być na rękę, że taki"smakołyk" jak gryka na wodzie jest lepszym źródłem energii niż pizza. Nikt mi nigdy nie wciskał, że smakołyki to zazwyczaj syf, nikt mi nie daruje pieniędzy za zaakceptowanie prawdy, że nadwyżka kaloryczna towarzysząca treningowi siłowemu może skrócić życie. Lubię trening siłowy, ale zaakceptowałem prawdę, bo jej akceptacja jest dla mnie ambicją, dźwigać więcej nie muszę i nie będę.

Innymi słowy, jeśli coś lubisz, to absolutnie nie dopuszczasz do siebie myśli o ewentualnej gorszej stronie medalu.

Poza tym możesz mieć osobisty problem ze mną. Bo nie dość, że jadę na warzywkach, to jeszcze nie chcę jeść soli i co gorsza, uważać na kalorie. Porównujesz się ze mną i masz problem?

Tylko raz byłem na Twoim dzienniku dietetycznym. Trafiłem na kiełbaski i alkohol. Jedno i drugie to kancerogeny.

Więc może jak już będziesz potrafił ułożyć swoją dietę tak, by była autentycznie zdrowa, to może wówczas pogadamy, a może już nie będziemy musieli gadać?

Temat kończę. Kto nie widział, niech poświęci trochę czasu.



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
FighterX Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 24264 Napisanych postów 25217 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1020281
Nie wkurzyłeś mnie, wypunktowałem rzeczy, na które warto zwrócić również uwagę. To Ty uniosłeś się dumą.

Nie napisałem, że jedzenie warzyw jest niezdrowe, nie napisałem również, że jest strefa gdzie jedzą tylko mięso. Napisałem, że predyspozycje do konsumpcji odpowiednich stosunków makroskładników są zależne od geograficznego pochodzenia Twoich przodków, ale również zauważyłem, że na śmiertelność ma wpływ klimat i położenie geograficzne.

Jeżeli chodzi o Pana dr Baker’a jest on osobą, która zwróciła uwagę szerszemu spektrum osób (w tym i mi), że można jeść tylko mięso i nie mieć problemów zdrowotnych. Wychodzą teraz też informacje na temat osób, które ze względów zdrowotnych jedzą tylko mięso i uważam, że jest to ciekawą informacją. Również musimy pamiętać, że produkty odzwieżęce jak podroby są najbogatsze w mikroskładniki.

Nawiązując do olewania nauki, nigdy jej nie olewałem. Chcę zauważyć, że znajdziesz potwierdzenie na każdą tezę w postaci badania, pytanie w jaki sposób było prowadzone badanie, na jakiej grupie osób, jakie były czynniki zmienne itp.

Trening siłowy jest ważny, nie znaczy to, że mamy dźwigać bóg wie ile, ale ważne by go wykonywać i wzmacniać mięśnie, stawy i ścięgna. Kulturystyka nie jest zdrowym sportem, bycie wielkim nie popłaca zgadzam się, ale każdy ma swoje prywatne cele i niech je spełnia. Ważniejsze, że ludzie się ruszają, a nie siedzą na dupie.

Również napisałem, że widocznia zmiana żywienia dla Ciebie była korzystna i są ludzie dla których będzie ona pozytywna. Napisałem również, że próbowałem i osobiście nie mogę się tak odżywiać. Warzywa są ważne, ale produkty odzwierzęce są równie ważne, należy umieć znaleźć styl żywienia dla siebie.

Piszesz, że widziałeś kiełbaski w moim żywieniu i alkohol. Tak nie kryję się z tym, że raz na jakiś czas napiję się drinka, czy wypiję piwo albo wino i nie mam z tym problemu. Pijam bardzo mało i bardzo nieregularnie, a jeżeli pijam, to wybieram alkohole, które dobrze toleruję i nie nadużywam ich. Tak jem kiełbaski jak jest sezon na grilla. Chciałem też zauważyć, że wymienione przez Ciebie produkty nie są fundamentem mojego żywienia.

I zgadzam się z Tobą, że lepszym wyborem jest sałatka niż pizza. Ciąglę mówię by spożywać jak najmniej przetworzone pożywienie. Ale nie zgadzam się by eliminować sól do minimum, należy to zbadać i należy sprawdzić ile soli powinno się osobiści spożywać.

Polecam posłuchać:



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 6333 Napisanych postów 5210 Wiek 37 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 115535
no i piękna dyskusja :) podsumowując ważne jest by znaleźć aktywność fizyczną i dietę, która jest idealna dla nas. Jeżeli coś Ci służy i lubisz to rób to i niech to się stanie Twoją pasją. Tak jak już pisałam, każdy jest inny, inaczej reaguje na różnego rodzaju bodźce takie jak wysiłek fizyczny, czy dieta. Co jednym sprzyja, innym może szkodzić. Ważne żeby znaleźć balans dla siebie i osiągać swoje cele, które też każdy ma inne. Tematu zamknąć się nie da, ale fajnie że spotkały się różne punkty widzenia. Oba są słuszne i oba będą pasować, tylko dla dwóch różnych osób.
1
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Wodapalooza CrossFit Qualifier 2019

Następny temat

Australian CrossFit Championship

WHEY premium