Jakieś 5 tygodni temu zacząłem ćwiczyć zgodnie z tym programem 100 pompek. Wiem już, że nie jest najlepszy, ale jestem leszczem, a ten program jest bardzo łatwy na początku, więc stwierdziłem, że będzie dobrym punktem, żeby zacząć. Moje pytanie nie dotyczy tego programu. Rzecz w tym, że chociaż moja wytrzymałość się zwiększyła to nie mam poczucia, że robienie pompek jest dla mnie łatwiejsze. Mam jakieś efekty, ale nie takie jak bym chciał. Na początku było inaczej, przy 2 dniu ćwiczeń czułem, że jest mi łatwiej ćwiczyć, a teraz ani trochę. Staram się zapewniać sobie właściwą ilość białka, leucyny, dużo śpię itd. Czy to normalne u osoby, która ma słabą genetykę i ten program może być po prostu zbyt trudny dla mnie? Przyrosty liczby powtórzeń są zbyt duże? Ćwiczę raz na tydzień, ponieważ wolno się regeneruję, przeczytałem, że niektóre osoby tak już mają, ale takie przerwy w treningach nie powinny powodować braku efektów. Czy muszę ćwiczyć odrobinę częściej, żeby poczuć efekty, czy po prostu ten program jest dla mnie zbyt wymagający? Może za bardzo katuje te mięśnie? A, dodam, że mam problemy ze stawami łokciowymi przez te ćwiczenia, czy to olać i przejdzie z czasem, czy to znak, że trening jest zbyt ciężki?
Zmieniony przez - Dzikwannabe w dniu 2019-02-02 19:24:47