Otóż chyba nadszedł ten czas, w którym pierwszy raz w życiu będę musiał iść na redukcje, jeść mniej i zacząć zrzucać kilogramy. Od końca września jestem na 'masie', jak to wyszło ocenicie sami po zdjęciach. Pewnie mogłem zacząć od lekkiej redukcji z racji wysokiego BF, ale raczej źle bym się czuł jeszcze bardziej chudszy niż byłem/
Na początku ważyłem 78kg z około 25% bf. Stan na dzień dzisiejszy to 91.5kg i lekko ponad 20%BF.
Jak widać na screenie powyżej, w brzuch aż tak bardzo nie poszło jedynie 3cm. Największa różnica to nogi prawie 12 cm większe.
Starałem się trzymać nadwyżki około 300kcal przez cały czas. Gainer + 50g ryżu dorzuciłem dopiero po 3 msc przy 86kg jak waga lekko stanęła.
Teraz pytanko. Widzę po ostatnim tygodniu że waga powoli się zatrzymuje, a wydaje mi się że to już dobry moment by zacząć zrzucać oraz ciężko już jeść więcej. :) Jak okroić diete? Czy wywalenie gainera i zastąpienie go samym białkiem po treningu wystarczy? Czy może okroić jeszcze węgle? W treningu coś zmieniać? Aktualnie robię FBW 3 razy w tygodniu.
Zmieniony przez - watekk w dniu 2019-02-05 18:12:12