Wariat w szale - tylko uciekać?

No nie wiem, trenujący chociaż mają świadomość że mogą coś zrobić, najgorsze uczucie jakie jest w takiej sytuacji to właśnie bezsilność, jak wiesz ze nic nie zrobisz bo typ Cię rozniesie. Odpowiedź jest prosta - zacznij zdobywać umiejętności, ale ja na przykład chwilowo nie mogę za bardzo nic trenować przez zdrowie a raczej jego brak. Jak się z tym uporam, to oczywiście wrócę do sportu, ale na tę chwilę jakby się taka sytuacja zdarzyła to nic bym nie mógł zrobić.

Wysockiidzmoczycgabke

No nie wiem, trenujący chociaż mają świadomość że mogą coś zrobić, najgorsze uczucie jakie jest w takiej sytuacji to właśnie bezsilność, jak wiesz ze nic nie zrobisz bo typ Cię rozniesie. Odpowiedź jest prosta - zacznij zdobywać umiejętności, ale ja na przykład chwilowo nie mogę za bardzo nic trenować przez zdrowie a raczej jego brak. Jak się z tym uporam, to oczywiście wrócę do sportu, ale na tę chwilę jakby się taka sytuacja zdarzyła to nic bym nie mógł zrobić.

Mam kumpla o charakterze wojownika, który ze względu na ryzykowne hobby dość wcześnie zamknął sobie możliwość trenowania sportów walki. Zajął się strzelectwem i pochodnymi dziedzinami. Ciągle ma zdjęcia w kamuflażu, z bronią na jakiś tam seminariach militarnych. To też jakaś droga do lepszego samopoczucia Nie wiem o jakie problemy zdrowotne chodzi, ale skuteczna samoobrona nie musi być związana ze świetnymi warunkami fizycznymi. Sporo jest filmików na których wątłe kobiety bronią się skutecznie przed agresorem.

Ale samopoczucie to ja mam dobre. Wiesz takie sytuacje, że ktoś się chce z Tobą bić są raczej rzadkie zwłaszcza że ja sam nie szukam guza, ale mam też świadomość że jakby ktoś do mnie wystartował to byłoby po mniexd

Ja jako nastolatek miałem z tego powodu fatalne samopoczucie i stąd moje rady Dość długo ze względów zdrowotnych nie mogłem trenować i bardzo mi było z tym ciężko. Teraz i tak jest więcej możliwości. Wtedy głównie judo, karate, boks.