Kiedyś już trenowałem razem z dietą tj. przez cały październik 2018(dieta i trening były zamówione na miesiąc). Diety trzymałem się ale potem przyszedł koniec diety oraz parę imprez i przestałem ćwiczyć ani zdrowo jeść potem święta efekt jojo i +5kg.
Prowadzę dosyć aktywny tryb życia 2 razy w tygodniu siatkówka 2h i do tego 2 razy w tygodniu trening ogólnorozwojowy domowy który mi został z listopada (mogę podesłać jeśli to ważne).
Od sylwestra pije tylko wode i nie używam soli. Chcę sobie ułozyć dietę dla mnie bo ta którą ja miałem była bardzo wymyślana (kuskus,chia itd :D) i do tego dużo musiałem za nią zapłacić. Myślę że moim problemem jest to że jem bardzo dużo tłuszczy (zapisuje od 2 tygodni co i ile jem) czasami nawet ponad 140 g dziennie a białka poniżej 120g. Początkowe makro ustawiłem sobie na Białko–170g Tłuszcze-70g Węglowodany-325g i cięzko mi ułozyć dietę żeby się z tym zgadzała bez odżywek białkowych. Jednocześnie wkurza mnie mój bebzon :D więc masa trochę odpada ale też nie mam zbytnio mięśni żeby chudnąć co wybrać? I czy może zamawiać znowu dietę (może od Potreningu?) czy próbować ułożyć ją sam?