Czy odchudzanie (redukcja) musi być z dziwnymi przepisami i cieżka do zrealizowania? Prośba o pomoc.

Hej,

mam takie pytanie bo już mnie krew zalewa. Czy faktycznie każda dieta musi być taka jak dają ją dietetycy? Jakieś udziwnianie typu dodawanie do wszystkiego miodu, nawet jeśli coś gotuję, co na dobrą sprawę zabija te właściwości miodu, czy też co drugi dzień banan i rzeczy tego typu?

Czemu zawsze białko mam u dietetyka średnio 0.7-0.8g/kg, mimo, iż wszędzie tutaj jest napisane, że powinno być minimalnie 1.6 ? Każdemu dietetykowi mówię, że trenuję (co prawda można to nazwać bardziej rekreacyjnie) 3-4 razy w tygodniu, z czego 3 razy to trening bardziej trójbojowy...

I jakie są efekty? Nie mam czasu na stosowanie diety, ponieważ bym musiał spędzać minimalnie po 2 godziny dziennie w kuchni, a poza pracą i sportem, mam naukę i szeroko rozumiane życie.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Odchodząc od mojego wkurzenia i oburzenia sytuacją. Jak można temu zaradzić? Czy nie da się zrobić diety, gdzie będę miał częściej razowy chleb i przepisy, które można łatwo szybko i tanio przygotować? Czy jest to niewykonalne?

Może od razu ktoś poleci mi jakiegoś dobrego dietetyka w okolicy Katowic, ponieważ zaczyna mnie to już trochę irytować :). Ja bym wolał szczerze mieć częściej chleb w przepisach i prostych szybkich dań do zrobienia, oraz żeby nie było co chwila jakiegoś dania, gdzie koszt wychodzi dużo więcej niż gdyby wziąć powiększony zestaw w restauracji chińskiej dla dwóch osób xD !

Walczę z redukcją już dosyć długo i dalej mam z tym problemy. Pewnie dużo mają do tego te przepisy, które często są robione przypuszczam jako formuła excela i zmienia się tylko bazową wartość kaloryczną delikwenta.

Może powinienem sam przygotować dietę na bazie tego co lubię? Co radzicie? Dodam, że czytałem wszystkie podpięte artykuły już wielokrotnie, bo dużo razy przewijał się u mnie ten temat.

Generalnie mam też rozregulowane hormony i często po prostu ochotę by coś "podjadać", jak sobie z tym można radzić? Nie wiem czy może to być powiązane, bo jak stwierdziła znajoma "to są naczynia połączone".


Zmieniony przez - Frekz w dniu 2019-03-08 11:21:43

Skoro czytałeś posty podwieszone, to pewnie wiesz, że przepisy nie są istotne?
Nie ma magicznych przepisów i składników, liczy się odpowiednie zbilansowanie planu.

Z tego co czytam i co słucham na yt, to mogę wyciągnąć takie wnioski. Ale potem idę do dietetyka, żeby poprawić swój wygląd i "jakość życia" to potem dowiaduje się, że nawet jeśli pasuje mi to pod kaloryczność i jako tako makro, to nie powinienem dwa razy dziennie (na dwa posiłki) jeść kanapek. Dowiaduje się, że częste jedzenie owsianki z jogurtem i owocem też odpada, bo nie można zbyt często powtarzać tego samego.

Stąd moje pytanie co polecacie robić?

Rozpisać plan samodzielnie wg swoich preferencji. Ewentualnie zgłosić się do dietetyka, który nie tylko rozpisuje/generuje programem plany, ale tez sam trenuje i stosuje określone jadłospisy.

Dlatego też jak wyżej pytam, czy macie jakichś sprawdzonych w okolicy Katowic :).

z Katowic jest chyba flex

Czy może lepiej przez internet? Mam w miarę świeże pomiary od dietetyk składu ciała, a dodatkowo przez internet chyba prościej i taniej znaleźć kogoś? Co uważacie?

Samo to jak dietetycy podchodzą, typu 2-2,4 tys kcal (stąd taka rozbieżność, że dwóch dietetyków) przy 3 treningach siłowych tygodniowo (nie licząc basenu, bo nie jest zawsze regularnie) i wadze 120 kg 180cm, raczej nie jest za dużo. Trochę mnie takie podejście zaczyna zastanawiać, czemu takie podejście mają ludzie specjalizujący się w dziedzinie odżywiania?

Nie oglądaj YT tylko wejdz sobie na kilka dzienników na forum SFD i zobaczysz sam jak osoby się odżywiają na redukcji , każdy je normlanie bez cudowania ( zwyczajnie trzeba się trzymać odpowiedniej ilość kcal , odpowiedniego podzialu makro i normalnych produktow nie przetworzonych )

Co do twojego pytania top dietetycy w większości przypadków dają zbyt duże defixyty kcal żeby klient był zadowolony ze waga szybko leci a to że zdrowie na tym ucierpi i pojawi się kiedyś efekt jojo to juz inna bajka, Trafić Na dobrego dietetyka który poprowadzi dobrze to taka sama loteria jak z każdym innym zawodem


Zmieniony przez - monkey22 w dniu 2019-03-08 12:46:29

Wiesz, często czytam albo gadam z ludźmi, którzy przy wadze około 80-90 kg mają na redukcji tyle co ja, a ja mam ponad 120. Rozumiem gdybym miał zerowy ruch i całe moje życie kręciło się wkoło jedzenia i leżenia w łóżku to może by był mniejszy wydatek, ale tutaj właśnie bardzo pasuje to co napisałeś - robią to dla efektów, żeby ktoś się ucieszył i przyszedł znowu...

Możecie mi polecić jakiegoś dietetyka? Tak myślę, że nawet nie musi być face to face, ponieważ mam wyniki badań. Ale taki, który jednocześnie uwzględni problemy z hormonami itp.. Oraz co dla mnie ważne zrobi dietę typu: kilka posiłków do wyboru i złóż sobie z tego dzień, a nie restrykcyjne 1:1 posiłki przyporządkowane do dnia =).

Mas czy redukcja, posiłęk moze wygladać tak samo, a różnic się jedynioe proiporcjami, na masie np zjesz 100g ryżu, na reudkji dasz 50g do posiłku