Z całą pewnością jest to moja wina, bo gdy miałem 9-12 lat to byłem j****m grubasem, siedziałem przed kompem cały dzień, żarłem jak świnia i marnowałem czas w domu. Gdyby istniał wehikuł czasu to bym się cofnął w czasie, i zupełnie inaczej pokierował dzieciństwo swoje. Jest to moja niestety piętą Achillesa, ponieważ zauważyłem, że moi rówieśnicy, którzy spędzili aktywnie dzieciństwo są po prostu ode mnie bardziej sprawni, mimo to, że niektórzy jedyne co robią to albo grają w nogę, albo inny sport, a ja prócz tego to robię trening siłowy, na wyskok, ale o tym zaraz więcej napiszę.
Chciałbym być bardziej atletyczny, eksplozywny, szybszy, mieć lepszą kondycję, ale ja sam nie wiem za co się brać i jak się za to zabrać. Może moim problemem jest moja waga? 75 kg to nie dużo, ale w brzuchu mam 87cm i patrząc w lustro to mam ulany brzuch, więc może to mnie ogranicza? jak myślicie jak ułożyć plan treningowy i co mnie blokuje? staram się ćwiczyć jak najciężej, ale kurde ostatnimi czasy zauważam, że no po prostu słaby jestem i mniej sprawny fizycznie od innych.
Moje treningi wyglądają tak
Pon, Środa, Niedziela
Trening 1
1 dzien:
1x10 skoki do celu wyższego niż mogę doskoczyć
single leg bridge 2x20s
wykroki 3x6
przysiad pelny powoli w dol i szybko do góry z max wyskokiem,
bez ciezaru 5x5
Plank 2x1min
Russian twist-2x20
Trening 2
3x8 hip thrust
single leg bridge 2x20
bulgarian squat 4x6 z hantlami lub butlami
przysiad 5x5
Plank 2x1min
Russian Twist 2x20
Wtorek, Czwartek, Sobota
10x16 wyciskanie na biceps
12x16 pompki
Codziennie 2-4 godziny kosza
w poniedziałek i sobotę mam treningi z drużyną, niestety tylko 2 razy w tygodniu, bo mam 60 km i sam muszę dojeżdżać, a bilety z pociągu kosztują, i muszę mieć też czas na inne treningi bo wracam o 21 z tych treningów. Od Września będę w liceum i klasie koszykarskiej, gdzie będę miał te treningi z drużyną.