Hmm moze zaczne od paru statystyk:
Wiek:24 lata
Waga: 66kg
Wzrost:183cm
Aktualna dieta: ok 3200kcal
Staż: ćwicze równo 3 miesiace na domowej silowni.
Cel treningowy: masa
Suplementy:brak
Aktywnosc: praca 8h dziennie/raczej lekka
A wiec tak:Jestem typowym ektomorfem :D Zaczalem cwiczyc 3 miesiace temu na domowej silowni zaczynajac od wagi 62kg oraz diety "na oko". Z czasem edukujac sie poprawialem technike oraz po poltora miesiaca zaczalem liczyc kalorie i krece dzienny wynik okolo 3200kcal. Problem w tym ze od niecalego miesiaca waga stoi praktycznie w miejscu a i chcialbym teraz podejsc do tego bardziej profesjonalnie. Do tej pory cwiczylem tak ze mozna by to bylo nazwac "splitem" 3-4 treningi w tygodniu, 2-3 grupy miesniowe na trening, po 3 cwiczenia 4seriex12powtorzen na grupe. Tylko szukajac wielu informacji w internecie jest tyle roznych opini ze jest sam nie wiem czy zaczac FBW czy split czy PPL. Na pewno bledem jest chyba to ze jako ektomorfik mam za dlugie treningi oraz to ze powinienem sie przerzucic na cwiczenia mniej izolujace miesnie z mniejsza iloscia serii i powtorzen ale i wiekszymi ciezarami. Postaram sie poprawic jeszcze kilka szczegolow takich jak picie izotonika z weglowodanami podczas treningu zamiast wody, ewentualnie dobic jeszcze troche kalorii choc z tym juz u mnie bedzie ciezej :D
Czekam na porady,z gory dzieki pozdrawiam ;)