Bol zaczyna sie po rozgrzewce, jak juz zaczne trening i np. po 2 biegach ~80 metrowych zaczyna mnie bolec, lekko kuleje jak chodze.
Boli mnie wtedy kiedy podczas chodu stope zostawiam z tylu (Dodalem na zdjeciu w ktorym momencie), chodzi o to ze boli mnie jak sie lydka rozciaga.
Boli mnie tez po grze w kosza, pilke nozna.
Najgorsze jest to ze przez to czuje ze nie mam takiej lekkosci w nogach, nisko skacze, slabo ze zwrotami podczas gier zespolowych.
Najbardziej bol czuje przy skokach, podskokach, o dziwo przy bieganiu nie czuje tego tak bardzo.
Przerwa mi nie pomaga, mialem przerwe 5 dniowa i efekt tego byl taki ze po 3 dniach bol powrocil.
Dodam ze mialem skrecona kostke (chyba, bo przez 2 dni kulalem na ta noge, a do sportu wrocilem po 1,5 tygodnia) pol roku temu.
W miejscach zaznaczonych na czerwono lydki zaczynaja bolec na poczatku treningu, a pozniej w miejsach zaznaczonych na pomaranczowo i czerwono.
Po swietach ide do lekarza, tylko nie wiem czy odrazu do fizjoterapeuty czy gdzie?