To jak to w końcu jest?

Cześć. Wiele się słyszy, że same pompki nie rozbuduja klaty, że bez ciężaru nie urosniesz, że jak nie będziesz robił nog to gora ciała też nie będzie rosła. Wiadomo śmiesznie to wygląda, ale dużo osób trenujących kalistenike ma bardzo dobrze rozbudowana górę ciała, a nogi słabo.

To jak to w końcu jest? Oczywiście zaraz się będą pojawiać opinie, że masa własnego ciała to też ciężar. Tak ale bądźmy poważni i niech ktoś mi to wytłumaczy dlaczego tak jest.

Z gory dzięki.

Trudo zgadnąć dlaczego mają słabo zbudowane nogi może po prostu się nie przykładają do ich treningu. Kalistenika ma spore możliwości rozbudowy ale na pewnym etapie dodatek treningu oporowego jest wskazany. Pompkami da się klatkę poprawić, ale też trzeba je utrudniać aby sobie podnosić poprzeczkę.

trudno to w sposob racjonalny wytlumaczyc,
wszystko zalezy tutaj od predyspozycji genetycznych, rownie dobrze mozemy znalesc osoby ktore maja nogi calkiem niezle rozbudowane, a do treningu nog sie nie przykladaja jako tako

Nie chodzi mi tutaj o nogi, bardziej chodziło o to dlaczego dużo osób nawet z tego forum pisze, że bez ciężaru nie da się rozbudować klaty itp. skoro ludzie cwiczacy kalistenike nie używają żadnych sztang czy sztangielek. Oczywiście zdarzają się wyjątki, ale mówie tu o takich stu procentowych kalistenikach.

zeby zmotywowac osoby trenujace, zeby nie wygladaly jak pokraki w przyszlosci%)
da sie zbudowac wszystko, nie jest to do konca tak zalezne, jak sztywno sie uwaza, trzeba pamietac ze nasze forum glownie dotyczy kulturystyki, sportow sylwetkowych i zazwyczaj wszelkie informacje kierowane sa tymi kategoriami

Wiesz wielu z tych gości ma po prostu predyspozycje do budowy mięśni ale czy zbudowali wszystko tylko na kalistenice i bez jakiegoś wspomagania tego nigdy nie wiadomo.

Umówmy sie, nie trzeba trenować nog zeby rozbudować gore. Ale faktem jest ze nogi są potrzebne jesli chcesz solidne plecy czy klatke. Za słabe nogi stana sie słabym ogniwem, ktore spowolni progres w reszcie partii.