Oczywiście nie chodziło mi że jeść jako posiłek na kolacje same owoce Tylko jako dodatek do omleta np. z mąki ryżowej, odżywki białkowej, do tego jabłko i trochę dżemu 100% - taka kolacja może być?
I nie szkodzi, że wcześniej już zjadłam owoce w drugim posiłku np banana i trochę malin?
Szacuny
14676
Napisanych postów
53181
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
400650
Nie ma takich wytycznych. Wszystko zależy od tego jak dany organizm reaguje na owoce. Tadziu Sowiński na swoich szkoleniach nie raz opowiadał, że w jadłospisach na redukcji u swoich podopiecznych uwzględnia nawet 0,5 kg owoców dziennie. Także nie ma reguły i trzeba tutaj podejść do tego indywidualnie. Przetestować różne ilości i wyciągać wnioski z tego co dzieje się z sylwetką.
Oczywiście nie chodziło mi że jeść jako posiłek na kolacje same owoce Tylko jako dodatek do omleta np. z mąki ryżowej, odżywki białkowej, do tego jabłko i trochę dżemu 100% - taka kolacja może być?
I nie szkodzi, że wcześniej już zjadłam owoce w drugim posiłku np banana i trochę malin?
przeciez owoce beda stanowic niewileki procent calego poislku, wiec spokojnie mozna je jesc, nie stresuj sie