ćwiczyłem sobie w piwnicy na ławce prostej wyciskanie leżąc. gdy ćwiczyłem sobie 70 kg. właściciel upomniał się o ławkę. teraz mam swoją ale bez stojaków na sztangę, więc ćwiczę hantlami. i teraz pytania:
-skoro ćwiczyłem 70 kg to powinienem mieć siłę by ćwiczyć około po 35 kg. na rękę?
-ułożenie ciała na ławce jest takie same przy hantlach jak przy sztandze?
-jak orientacyjnie przeliczyć wyciskanie hantli potem na sztangę? w sensie, jak będę ćwiczył ciężarem po 40kg na rękę to rozumiem, że śmiało mogę kłaść się pod 80 kg?
spory minus to przygotowanie się do pozycji wyjściowej :) nie mam na tyle siły w bicku by ugiąć rękę z 30-35 kg :P muszę "zarzucać" hantle :) jakieś sprawdzone patenty ?
p.s. jak jeszcze można w domowych warunkach "dopakować" się pod bicie rekordu na ławce prostej ze sztangą, mając 2 hantle, ławkę (+ poręcze pod dipy) ?
pozdrawiam!