Witajcie, jestem Łukasz i od około 4 lat zmagam sie z nadwagą,sytuacja jest ogólnie trudna, bo chcąc niechcąc jestem szefem kuchni, niestety nie jest to fitfood. Wszyscy wiedzą jak wygląda praca kucharza, próbowanie po x razy tej samej potrawy w celu uzyskania odpowiedniego smaku.Sałatki,zupy,dania główne czy desery, ma się z tym styczność codziennie.Także uważam o tyle o ile że to taki runmageddon życiowy
Czuję że nie pozbędę się nigdy swojej masy ponieważ musiałbym zmienić zawód,ale chciałbym to poprostu ubić + dowalić mięśniami , taki prosiak tylko że zdrowy(wzmocnienie kręgosłupa),dodam że praca kucharza jest to praca niezwykle ciężka, około 12-14, maksmylanie ale rzadko 16 godzinne zmiany pracy na nogach z tego czas na przerwe kiedy mozna usiąść w tym czasie to okolo 1,5h jak dobrze pojdzie i oczywiscie jestes palaczem
obecnie pracuje po 11 godzin i dystans jaki przemierzam w pracy codziennie według krokomierza to mniej wiecej 19tysięcy kroków +-2, tempo pracy,siekanie i ciągłę przenoszenie skrzynek,produktów 5-20kg jest dalej w tym zawodzie , wkoncu ciężko wyżywić 3x dziennie 300osób
Karnet na siłownie wykupiony , ale narazie to takie mieszanie cieżarami bez sensu i bez planu.Zależałoby mi na podniesieniu klatki piersiowej do góry i nie wiem te boczki jest jakis sposob zeby tamte mięśnie ruszyć może wtedy byłoby mniej wypukłe ?
Pozdrawiam Was serdecznie :)
ps. nad wadą postury pracuje :P
ps1. waga ze zdjęć słabej jakości waga około 120kg+- waga obecnie 100-102kg
Zmieniony przez - luckyluke91 w dniu 2019-05-20 13:01:57
Zmieniony przez - luckyluke91 w dniu 2019-05-20 13:06:25