krótka historia mojego życia i przechodze do sedna :D
od 14 lat renuje sporty walki niestety siadły mi plecy a konkretnie dehydratacja krązka i wypuklina l5 s1, strasznie przeszkadza mi to w treningach
jeżdzę do fizjo, wzmacniam głębokie, dbam o rozciąganie ale efekt jest marny... Pół roku temu wskoczyłem na deke ( 200mg co 7dni plus enan 350 co 5 ) efekt super zero jakiegokolwiek bólu w obrębie lędzwiowym po 2 mięsiącach stosowania odstawiłem ( oczywiscie dobrze odblowałem ) badania idealne. niestety znów mnie dopadło i od miesiąca ćwiczę bo cwicze ( niedawo robiłem rm i nie nic sie nie powiększyło w porównaniu z ostatnim rok temu ). A teraz do sedna poszukuje czegos co pomoże mi wrócić do pełni sprawności, deka ? nie jestem jej zwolennikiem ( libido plus strasznie puchme pomimo obcinania węgli/odstawienia soli i sodu). Znacie coś co działa podobnie tylko z mniejszymi skutkami przeze mnie nie porządanymi ?