W jakich dawkach stosować ekstrakt imbiru w kapsułkach, w celu zapobiegania chorobie lokomocyjnej?

Witam,

Chciałbym zapytać, jak dawkować konkretny produkt: "Imbir - ekstrakt - 90 kaps. YANGO (420 mg ekstraktu, standaryzacja na gingerole - aż 8,4 mg w 1 kapsułce)" w celu zapobiegania choroby lokomocyjnej, ile kapsułek tego konkretnie preparatu jednorazowo, przed podróżą i co ile kolejna dawka. Na opakowaniu jest jedynie informacja, że jedna kapsułka dziennie, z kolei często podaje się informację 1g imbiru 30 min prze planowaną podróżą.

Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi.
Pozdrawiam

Witaj z tego co napisałeś możesz śmiało z powodzeniem zastosować dwie kapsułki produktu jakich kupiłeś. U mnie niestety problem choroby lokomocyjnej utrzymywał się pomimo korzystania z suplementów opartych na ziołach czy ekstraktach roślinnych byłem zawsze skazany na Aviomarin na szczęście im byłem starszy tym problem występował rzadziej aż w koniec końców wyrosłem z choroby. Twój problem jaki ciebie dotyczy jest mocno dotkliwych czy raczej chęć wymiotów pojawia się rzadko? Ja pamiętam że nawet ta trasa 30 km była już dość często wyzwaniem %)

Dziękuję za odpowiedź, u mnie też kiedyś podróż autobusem do szkoły była wyzwaniem :) , teraz myślę raczej o podróżach samochodem kierunek Ustka itp. Aviomarin znam, ale efektem ubocznym jest senność, więc chciałbym znaleźć równie skuteczną alternatywę, ale bez środków ubocznych.

Czyli rozumiem, że 2 kapsułki 30 min przed podróżą, a kolejna dawka ewentualnie za ile godzin?


Zmieniony przez - Marcin44 w dniu 2019-07-03 17:37:00

Każdy organizm mzoe być inny, i innych dawek będzie potrzebował. Ale sprawa się ma jeszcze tak tu masz same ekstrakt, a moze to inne substancje z imbiru mają taki wpływ a nie same gingerole

probuj, zobaczysz jaka ilosc spelni swoje zadanie, ja niestety probowalem ziolowych zamiennikow i nie dzialaly na mnie, na szczescie przeszlo mi w sumie odkad sam zaczalem jezdzic autem i jakos czlowiek tak zapomnial o tym, ze go mdli podczas jazdy%) no chyba ze bym zamulal jakims starym autokarem przez kilka godzin, to moze faktycznie by sie jeszcze cos odezwalo, no co do aviomarin zgadza sie, pamietam sytuacje ze szkolnej wycieczki do kina, jak pojechalem na aviomarinie i przespalem prawie caly seans%)

Problem choroby lokomocyjnej teoretycznie dotyczy tylko pasażerów. Może po prostu warto samemu prowadzić i będzie dobrze? Warto również zwrócić uwagę na to aby nie objsdać sie przed podróżą. Czasami pomaga jazda przodem do kierunku podróży, czy pozycja leżąca, ale z tym może być problem. Pomoc mogą również zimne okłady na kark, głowę i rzucie gumy miętowej.

Suplementacja imbirem rzadko kiedy się sprawdza. Najlepiej jednak sprawdzić na sobie.


Zmieniony przez - domer w dniu 2019-07-06 23:25:26