...
Napisał(a)
Cześć, trenuję już kilka lat i trzymam dietę schematycznie typu: np 3 tyś kalorii na utrzymaniu, 3250 na masie i 2750 na redukcji (przykład) trzymam tak zależy od danego cyklu. Ale ostatnio przez tydzień słuchałem organizmu i wyszło takie coś: W dni mało aktywne np: weekend po zjedzeniu +/- 2 tyś kalorii jestem najedzony i funkcjonuję elegancko, jak zjem więcej to czuję się przejedzony i wzdęty. Ale w dni treningowe potrafię wessać ponad 4 tyś kalorii z czystej michy i dalej głodny jestem, np godzinę przed treningiem zjem: 250g ziemniaków, 300g kuraka, 250g szpinaku, 10g oliwy, jakiś sos dla smaku, ze dwa banany + kawa z mlekiem i po treningu żołądek przykleja mi się do kręgosłupa z głodu. Po treningu jakiś shake białkowy około 750 kalorii i po godzinie dalej głodny. Teraz się zastanawiam czy trzymać się tego schematu np 7 dni w tygodniu przez miesiąc 3250kcal czy lepiej rotować np jeden dzień jak mam ochotę to zjem 2 tyś a jak jest ciężki dzień lub tydzień to i 4/5 tyś ? Ogólnie dietę trzymam zbilansowaną.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Jak coś przynosi efekty to się tego trzymaj, jak taki styl Ci odpowiada widzsz efekty treningowe to ok
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Polecane artykuły