Nowa Kreatyna (przeterminowana)

Siema :)
Dostałem od kolegi puszkę zapieczętowanej krety, 500g CrM3 od 6pak nutrition. Kreta ma termin do 02.2019r. Przejrzałem dużo tematów na różnych forach i opinie są sprzeczne. Jedni piszą że mogła się przemienić w kreatyninę i nie da efektów a tylko będzie zaśmiecać organizm, inni że w krecie jest tak mało wody że jej termin przydatności to tylko wymóg prawny. Zdjąłem wieczko i sreberko, są grudy. Kreatyna leżała w cieniu w papierowej torbie przynajmniej od momentu kiedy do mnie trafiła. Jak doradzacie, jeść to ? Jak zjem i nie będzie problemów z żołądkiem to znaczy że jest ok, czy mimo wszystko część lub całość składników nie da już takich efektów jak przy nowej krecie? Z góry dziękuję za opinie i pozdrawiam :D

Te grudy bardzo łatwo się rozsypują czy są zbite?

Aby kreatyna ulega tzw konwersji do kreatyniny i była zepsuta przede wszystkim musi być wystawiona na czynniki środowiska wodnego a więc musiałoby się dostać tam sporo wilgoci. Jeżeli by była tam wilgoć to po paru tygodniach by było z nią już kiepsko. Jednak zazwyczaj i tak popsuciu by uległa ta część która ma styczność z powietrzem czy woda. Jednak jak jest to suplement zapieczetowany oryginalnie ryzyko że coś tam dostało się do środka jest niewielkie. Więc myślę że z powodzeniem można otworzyć i stosować a będziesz zadowolony

Raczej bym się nie przejmował tym, że kreatyna ta jest już po terminie. Szczególnie, że jest to produkt zabezpieczony, który nie był otwierany, więc ryzyko dostania się do niego wilgoci jest niewielkie. Istotne jest to gdzie i w jakich warunkach ona leżała. Nie sądzę jednak żeby ktoś ją woził przez zimę w smochodzie, czy trzymał w piwnicy. Ryzyko rozwoju mikroorganizmów jest bardzo niewielkie z uwagi na to, że kreatyna sama w sobie ma niewiele wody. Jeżeli nie jest ona skamieniała, to śmiało można stosować.

Temat wielokrotnie porusznay i zawsze jest jednakowa odpowiedz :) jedz śmiało jeśli była zapakowana fabrycznie :)


Zmieniony przez - monkey22 w dniu 2019-07-30 15:23:32

Powinna być ok, jak nie jest ostro zbrylona, czy gumowata, da się pokruszyć to ok.