Konkurs , aktywnosc w terenie - Viki

Odpocznę w przyszłym tygodniu

A dziś trening biegowy. Najpierw marsz, później spokojny bieg trochę ponad 12km i marsz do domu. W założeniu było 12km i ne chciałąm tego przekraczać, a byłam jeszcze kawałek od domu, więc wróciłam szybkim krokiem jakies 2km.

Wczoraj jeszcze krótki spacer, ja na nogach a Młody na rowerze.
Dziś za to debiut - pierwszy raz na 3 rowery. Dużo się nie najeździliśmy

Piątek:







Sobota:









Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-08-24 19:23:09

Niedziela

Najpierw trening biegowy. Później trochę zabawy nad wodą - pływanie, granie w piłkę, spacer. Nie jestem typem co leży plackiem na plaży i się opala Nie lubię słońca A wg mapki z Polara nawet nie weszłam do wody

Piękny ujęcie cienia.
Przypomina mi zdjęcie kobiet noszących dzban (na głowie).

W sumie wygląda jakbym coś niosła, ale to akurat cień telefonu.

Wczoraj miał być trening na placu, ale zamknięty park trampolin pokrzyżował mi plany. Myślałam, że uda się Młodego wyciągnąć na plac zabaw i przy okazji poćwiczyć, ale nie chciał, więc wpadł tylko krótki spacer. Weszliśmy do sklepu po wodę, dałam pazuę i zgubiło mi gps, przez co nie policzyło całej trasy.









Dziś rano najpierw krótki spacer przed pracą. Po południu Maluch na rowerze, ja na nogach, miało być dłużej ale ledwo wyszliśmy, trzeba było wracać za potrzebą

W planach było jeszcze spokojne bieganie jutro i w piątek przed zawodami, ale źle się czuje i zobaczymy jak bedzie. Poza tym odechciało mi się brac udział w konkursie...















Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-08-27 20:04:13

Czyli wszystko w normie z konkursami.

Viki - ciekawe zdjęcie wyszło - z tymi kolorowymi pasami.

Viki, fajna kiecka

Szajba dzięki

ojan

Czyli wszystko w normie z konkursami.

Panie Janie w normie?!
Człowiek się stara i oprócz swoich treningów próbuje zmobilizować rodzinę do RUCHU na zewnątrz, głównie w postaci rowera i spacerów bo na tyle póki co stać Młodego.
A ktoś przez godzinę kosi 150m trawy albo wrzuca aktywność z siedzenia w wagoniku kolejki górskiej...
Myślałam że jesteśmy dorośli i uczciwi. W takiej sytuacji odechciało mi się barć udział w tej zabawie, nie ma sensu.

W niedzielę byliśmy nad wodą ponad 3h a czas aktywności to tylko 1h, bo taki był realny czas w ruchu, kiedy pływałam, chodziłam czy grałam w piłkę. Nawet mi nie przyszło do głowy żeby liczyć czas siedząc na kocu i jedząc lody. Takie nabijanie minut jest po prostu słabe.

Tyle w temacie, życzę pozostałym powodzenia w kombinowaniu i nabijaniu wyników.

"Tyle w temacie, życzę pozostałym powodzenia w kombinowaniu i nabijaniu wyników."

Sądzę, że prowadzący konkurs weźmie wszelkie niedopatrzenia pod uwagę. Ktoś wstawił to co mu pokazała aplikacja nie z powodu kombinowania lecz chyba jako informację co za cuda taka aplikacja potrafi wyczynić (napisał, że wyszły z tego interwały).

Panie Janie nie mam już ochoty wyjaśniać o co mi chodzi.

Skoro moje spacery nie są sportowe to trudno. Przynajmniej się ruszam a nie siedzę na dupie. No ale fakt, lepiej by było nie włączyć pauzy jak Młody się bawi na placu zabaw, wyszło by 2h aktywności, pochodzne 2km czyli wszystko w normie.