Pewnie wielu z Was tutaj zaskoczę, ale bardzo przyjemne jest bycie grubym i ulanym. Pewien problem następuje wtedy, kiedy zaczyna to przeszkadzać samemu Tobie, nawet nie w codziennej egzystencji, po prostu wypadałoby w końcu "coś" ze sobą zrobić. Tym bardziej skoro praca zmieniła się na regularną, mam w końcu wolne popołudnia i mogę w końcu trzymać się jakiegoś konkretnego planu, którego nie wyrzucę po tygodniu bo nagle życie mi się wywaliło o 360 stopni Celsjusza
Okej, wrzucam niżej ankietę i bardzo prymitywny plan odżywiania na jeden dzień, który wyrzeźbiłem w wolnej chwili. Bardzo proszę o jakąś ocenę i poradę co dalej :D
Dieta :redukcja
Płeć : mężczyzna
Wiek : 24
Waga : 129
Wzrost : 185
Obwód klatki : 120
Obwód ramienia : 40
Obwód talii : 116
Obwód uda : 70
Obwód łydki : 51
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej : 30%
Aktywność w ciągu dnia : praca, szkoda że siedząca. Jednak wg. opaski dziennie robię jakieś 15 tys. kroków.
Uprawiany sport lub inne formy aktywności : 3x w tygodniu siłownia - prawdopodobnie FBW, ale zobaczymy. Ale raczej FBW.
Odżywianie : Umiem się upilnować, mam możliwość spożycia 4/5 posiłków dziennie
Cel : Redukcja
Ograniczenia żywieniowe : nietolerancja laktozy
Stan zdrowia : Rozwalona lewa kostka, czasami uniemożliwia ćwiczenia
Preferowane formy aktywności fizycznej : siłownia
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : Nic a nic
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów : Nie wiem czy pomogą przy aktualnym stanie :)
Stosowane wcześniej diety : próbowałem na keto, ale to był bardziej żart niż dieta.
Edit - Zapomniałem wspomnieć - podobny system żywienia stosuję od jakichś 2 tygodni, jestem autentycznie pozytywnie zaskoczony jak owsianka i shake tryzmają najedzonym spokojnie do 14. Później obiadu raczej nie trzymałem się tak restrykcyjnie, ale unikałem najedzenia. Niestety, na siłownię planuję wybrać się dopiero w przyszłym tygodniu więc nie wiem jak będzie z sytością przy wysiłku fizycznym :)
Zmieniony przez - Danicen w dniu 2019-08-03 16:18:55
Zmieniony przez - Danicen w dniu 2019-08-03 16:22:22