AntyD które pozytywnie wpłyną na erekcje i libido

Nie mozesz sam sobie wrzucać SSRI etc. To powazne leki ktore trzeba brac odpowiednio długo. I nie ma co mieszać. Wydaje mi sie że tu potrzebna jest wizyta u psychoterapeuty bardziej niż leki.

Nazwy leku nie pamietam. Stosowałem go jakoś miesiąc, pogorszyło się i odstawiłem. Może po prostu mam skutki uboczne po sSRI, które ciągną się od niecałego roku ? To możliwe ze tyle trwają skutki uboczne ?

Raczej nie, ale nagłe przerwanie SSRI jest niebezpieczne i niesie wiele negatywnych skutków. Byłeś akurat w fazie nasycenie i odrzuciłeś. W takiej sytuacji kiedy lek wywołuje wiele skutków ubocznych idziesz do lekarza i prosisz o inny lek. Na 99% coś dopasujesz, wiadomo czasem od razu czasem po kilku próbach.

Pytanie trochę w temacie tym bardziej że jeden pan się zna.
Można zbadać dopaminę i serotoninę?
Kortyzol pewnie też przy Depresji podwyższony?
Zawsze się śmiałem że deprecha to wymysł 21wieku dla miękkich faj dopóki nie zostawiła mnie kobieta. (Koksy w tym pomogły)
Przyznam że nawet na cykl znowu wszedłem żeby sobie z tym lepiej poradzić. Ogólnie zero apetytu z czym powoli idzie. Ale główny problem to brak chęci do wszystkiego. Siedzę sam w domu. Rolady na dół i nie chcem do ludzi. Tylko na siłownie. Największy problem przez który dodatkowo pracę straciłem... Spanie. Śpię ok 3 godz dziennie. Czasem potrafię 3 dni nie spać. Jak zasnę sen jest bardzo płytki. Snia się koszmary. A zrywam się cały mokry z łóżka. Zawsze byłem spiochem. Teraz zero. To mnie wykańcza. A nie chcem żadnych psychotropow.

Można zbadać dopaminę i serotoninę, jednak wykonuje się te badania w kierunku bodajże nowotworów, które produkują nadmiar tych neuroprzekaźników. Ponadto rola dopaminy i serotoniny w przebiegu depresji czy innych chorobach jest bardzo zagmatwana. Można znaleźć nowe badania które nawet negują istotność serotoniny jako czynnika wywołującego depresje etc. Jednak Nie ma wątpliwości co do działania SSRI lub inhibitorów MAO w leczeniu depresji oraz innych zaburzeń. Lekki te z powodzeniem stosuje się w farmakoterapii.
Nawet jeśli zrobisz badania serotoniny i dopaminy to nie ma w kryteriach objawowych(Zarówno w ICD-10 i DSM-V) takiego kryterium jak niski poziom neuroprzekaźników. Z tego co wiem, nie ma nawet widełek serotoniny jeśli chodzi o normy.
Twoje objawy MOGĄ WSKAZYWAĆ(nie będę stawiał żadnej diagnozy, mam za mało danych i póki co nie posiadam jeszcze dyplomu) na depresje. Problemy ze snem, anhedonia, unikanie ludzi etc to wszystko może być wskaźnikiem do diagnozy depresji, w Twoim przypadku zapewne depresji egzogennej spowodowanej obciążeniem emocjonalnym związanym z odejściem partnerki.
Co do leczenie polecam psychoterapię i farmakoterapię. Wiem, że opinia społeczna o lekach stosowanych przez psychiatrów jest zła. Jednak dobrze dobrane i dobrze zażywane lekki są bardzo skuteczne i dają mało skutków ubocznych. Jednak ważna jest systematyczność zażywania i nieprzerywanie terapii bez wiedzy psychiatry! Należy również pamiętać, że działanie leków następuje po 2-6 tygodniach, więc problem magicznie nie znika od razu.
Serdecznie polecam również udanie się na psychoterapię, to świetne narzędzie w takich sytuacjach, bardzo pomocne. Pamiętaj, że jeśli nie spodoba Ci się Twój pierwszy psychoterapeuta możesz go zmienić. Powiem więcej, nawet należy to zrobić. Nie ma co się zrażać, nie zawsze za pierwszym razem znajduje się odpowiedniego terapeutę.

I ostrzegam wszystkich przed samodzielnym zażywaniem leków psychotropowych, lekki te mogą wywoływać poważne skutki uboczne, nawet takie które mogą doprowadzić do śmierci. Dlatego należy przyjmować je pod stała opieką specjalisty i według jego ścisłych zaleceń.

Pamiętajcie, lekki nie są złe. Mają opinie równie złą co elektrowstrząsy, które również są znakomitym i bardzo bezpiecznym lekiem w lekoopornych depresjach(I nie tylko). Jednak to tylko opinia. Pamiętajcie, że leki należy dopasować pod siebie wtedy skutki uboczne są minimalne.


Zmieniony przez - piorun65 w dniu 2019-08-06 15:27:58