SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

UFC Fight Night 162 - Ben Askren i Demian Maia zgodzili się na walkę

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1828

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Jeff Bottari/Zuffa LLC via Getty Images

Ben Askren komentuje swoją drugą porażkę w karierze w walce z Demianem Maia na UFC Fight Night 162

Ben Askren miał nadzieję, że zwycięstwo przez poddanie w walce z asem Brazylijskiego Jiu Jitsu Demianem Maia na gali UFC Fight Night 162 w Singapurze ustawi go na pozycji z której mógłby rywalizować o tytuł mistrza wagi półśredniej. Tak się jednak nie stało.

Niestety dla Funky’ego, sprawy nie potoczyły się zgodnie z jego planem w walce z Maią. Po tym, jak Askren został zdominowany w stójce w pierwszej rundzie, Amerykanin postanowił wykorzystać swoje umiejętności zapaśnicze, aby sprowadzić Maię do parteru.

Jednak za każdym razem, gdy Askren szedł po obalenie, przebiegły Brazylijczyk przetaczał go zajmując pozycję z góry. Ten schemat powtarzał się również w trzeciej rundzie, kiedy Demian Maia przesweepował Bena Askrena i wszedł mu za plecy zakładając ciasne duszenie. Duszenie ostatecznie ułożyło Funky’ego do snu sprawiając mu drugą porażkę z rzędu i jednocześnie drugą porażkę w karierze.

Po zakończeniu gali w Singapurze, Ben Askren omówił za kulisami swoją rozczarowującą walkę z Demianem Maia.

Ben Askren
„Tak, to znaczy tak, jak zaplanowaliśmy, było kilka pozycji, chciałbym częściej móc wchodzić w tajski klincz, ale udało mu się trzymać od tego z daleka. Trafiałem jednak ciosami, które chciałem zadać. Trafiłem podbródkowym całkiem dobrze i wtedy poszedłem po obalenia. Myślę, że miałem cztery lub pięć udanych sprowadzeń. A potem podjąłem naprawdę złą decyzję. Pamiętam, że myślałem, że wygrałem pierwszą rundę, ale kto wie, co powiedzą sędziowie, oni są szaleni. Czułem jednak, że wygrałem dwie pierwsze rundy i kiedy odwróciłem się w trzeciej rundzie, spojrzałem w górę na zegar i pomyślałem, że została mi jeszcze tylko minuta. Ok, więc aby wygrać tę rundę, muszę się odwrócić. Oczywiście trenowaliśmy takie sytuacje bardzo często podczas obozu i miałem naprawdę dobrego gościa od jiu-jitsu, ale chyba byłem zbyt pewny siebie.

Myślę, że jest powód, dla którego on jest najlepszym grapplerem w dywizji, prawdopodobnie najlepszym w historii MMA. Wiesz, byłem dość pewny siebie, że kiedy odwrócę pozycję, wygram to. Jednak tego nie zrobiłem, nie udało mi się i to był oczywisty rezultat”.






Ben Askren zabrał również głos na Twitterze wysyłając następującą wiadomość do swoich fanów.

Ben Askren
„Podjąłem złą decyzję i przegrałem. Przepraszam wszystkich, których zawiodłem.”

https://twitter.com/Benaskren/status/1188113750492172288

Wraz z tą ostatnią przegraną, bilans Bena Askrena w zawodowej karierze to 19-2. Od momentu dołączenia do UFC w tym roku, Funky stoczył trzy walki wygrywając tylko jedną z Robbie Lawlerem po kontrowersyjnym technicznym poddani na UFC 235. Potem przegrał przez błyskawiczny nokaut w pięć sekund z Jorge Masvidalem na UFC 239 i teraz Demian Maia dołożył mu drugą porażkę w karierze.


Zmieniony przez - Yoshi87 w dniu 2019-10-27 21:45:22
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

USA TODAY Sports

Diego Sanchez i Jorge Masvidal chcą zmierzyć się z Demianem Maia

Po zwycięstwie Demiana Mai (28-9 MMA, 22-9 UFC) przez poddanie w trzeciej rundzie nad Benem Askrenem (19-2 MMA, 1-2 UFC) w walce wieczoru gali UFC Fight Night 162, , Brazylijczyk powiedział, że chce stoczyć jeszcze dwie walki w swoim obecnym kontrakcie przed przejściem na emeryturę.

Maia powiedział, że chciałby, aby kolejna z tych walk odbyła się przeciwko Diego Sanchezowi (29-12 MMA, 18-12 UFC).

Demian Maia
„Diego Sanchez jest kimś, kto rzuca mi wyzwanie od lat i jest weteranem. Zobaczmy. Jeśli ludziom spodoba się ta walka, mogę ją stoczyć”.


Sanchez, który wygrał pierwszy sezon serii reality show „The Ultimate Fighter” i jest zawodnikiem UFC od 2005 roku, z uwagą przyglądał się walce Maia vs Askren.

W ciągu kilku minut po tym, jak Maia wymienił jego nazwisko po wygranej w Singapurze, Sanchez zareagował bardzo entuzjastycznie umieszczając wpis w mediach społecznościowych:

Diego Sanchez
„Zróbmy to Dana White. Nie dostałem walki z Anthonym Pettisem. Spłaciłem swój dług, tylko ty znasz prawdę o mojej ostatniej wyprawie. Zróbmy to razem, 18 stycznia w Vegas!!! Dwie legendy chcą zatańczyć, więc pozwól nam zatańczyć! @ufc”

https://www.instagram.com/p/B4FqKjuAdzP/

Diego Sanchez ma za sobą przegraną walkę przez jednogłośną decyzję w starciu z Michaelem Chiesą na UFC 239 w lipcu. Przed tą przegraną, Koszmar wygrał dwa pojedynki w których pokonał przez jednogłośną decyzję z Craigem White’em i przez TKO w drugiej rundzie Mickeya Galla. Po każdej z tych walk wymienił Demiana Maię jako kogoś, z kim chciałby walczyć.

Diego Sanchez nie jest jedynym zawodnikiem, który chciałby stoczyć pojedynek z asem Brazylijskiego Jiu Jistu.

Menadżer Abraham Kawa zabrał głos w imieniu Jorge Masvidala (34-13 MMA, 11-6 UFC), który wezwał do rewanżu z Demianem Maia po UFC w Singapurze.

Jest to jedna z tych walk do których Jorge Masvidal najwyraźniej chce wrócić, aby móc zrewanżować się Brazylijczykowi za przegraną przez niejednogłośną decyzję na UFC 211.

Zaraz po tym, jak Maia wygrał z Benem Askrenem, Kawa zamieścił ten tweet, wypowiadając się w imieniu swojego zawodnika.

Abraham Kawa
„Właśnie rozmawiałem z Masvidalem i on chce, aby Maia zachował dla niego swoją ostatnią walkę. Powiedział, że jak tylko wywalczy złoto, da mu walkę. On naprawdę chce się zrewanżować.”

https://twitter.com/Abraham_kawa/status/1188126434658836482

Gamebred po przegranej z Maią doznał kolejnej porażki przez jednogłośną decyzję ze Stephenem Thompsonem, zanim odniósł dwa imponujące zwycięstwa przez nokauty w starciach z Darrenem Tillem i Benem Askrenem.

Masvidal jest teraz zestawiony do walki wieczoru gali UFC 244 na której zmierzy się z Nate’em Diazem. Stawką tego pojedynku będzie tytuł BMF „Największego Sk***iela” w MMA. Gala odbędzie się 3 listopada w Madison Square Garden w Nowym Jorku.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Christian Petersen/Zuffa LLC/Zuffa LLC

Ben Askren waha się między kontynuacją a zakończeniem kariery

Ben Askren dyskutował na temat swojej przyszłości i dalszej kariery w MMA po przegranej z Demianem Maia na UFC Fight Night 162. Askren nie ukrywa, że rozważa przejście na emeryturę.

W rozmowie z Arielem Helwani, Ben Askren (19-2 MMA, 1-2 UFC) przyznał, że nie jest zdecydowany co dalej po tym, jak z niepokonanego mistrza zanotował dwie rozczarowujące porażki z rzędu w ciągu kilku miesięcy. Po powrocie z 18-miesięcznej emerytury i dołączeniu do UFC, celem dla Askrena było zdobycie tytułu mistrza. Przegrana przez poddanie w trzeciej rundzie w walce z Demianem Maia w Singapurze sprawiła, że ten cel jest na razie dla niego nieosiągalny, a odzyskanie dobrej pozycji będzie wymagało ogromnego wysiłku.

Ben Askren
„Jeśli pokonałbym Demiana Maię, to pewnie brakowałoby mi już tylko jednego dobrego zwycięstwa od walki o tytuł. Teraz patrzę na swoją ścieżkę mówię „O ku**a! Jestem trochę daleko”. Los szybko potrafi się odmienić, ale będzie to prawdopodobnie wymagało minimum trzech walk. Może to być nawet od czterech do pięciu walk. Kto wie? Nie muszę udowadniać, że jestem dobrym zawodnikiem. Nie potrzebuję więcej pieniędzy. Nie muszę być bardziej znany. Tak naprawdę nie chcę tak bardzo żadnej z tych rzeczy. Chciałem udowodnić, że jestem najlepszy na świecie, a teraz patrzę, jak daleko jestem od tego celu i jak długo potrwa dotarcie tam i próba zdobycia tego wszystkiego”.


Po tym, jak w lipcu na UFC 239 w starciu z Jorge Masvidalem poniósł pierwszą porażkę w karierze przez nokaut w piątej sekundzie walki, Askren wrócił na pojedynek z Maią, równie znakomitym grapplerem. Funky powiedział, że czuje, iż dobrze sobie radził w tej walce, zanim popełnił błąd, który pozwolił Maii założyć duszenie zza pleców w trzeciej rundzie.

Askren stwierdził, że wynik tej walki nie sprawił, że czuł się tak, jakby nie mógł konkurować z najlepszymi zawodnikami dywizji półśredniej UFC. Uważa, że jest w stanie pokonać każdego we właściwym dniu, ale musi podjąć decyzję, czy chce się o tym przekonać. W wieku 35 lat i z dużą ilością przedsięwzięć poza MMA, Askren jest niezdecydowany, czy rozpocząć inne życie po karierze sportowej, czy też opóźnić przejście na emeryturę na rzecz kolejnych walk.

Ben Askren
„Emerytura jest zdecydowanie czymś, nad czym się zastanawiam. Okłamałbym cię, gdybym powiedział, że się nad tym nie zastanawiam. To tylko kwestia analizy kosztów i czasu. Mam wiele rzeczy do zrobienia w życiu. Jestem bardzo zajęty. Mam wiele rzeczy, które mnie pasjonują i które kocham. Nie chodzi tylko o treningi, ale o ustalenie pewnych rzeczy, prawdopodobnie spędzam około 30 godzin tygodniowo na sprawach związanych z MMA. To, czy mogę lepiej umiejscowić swój czas gdzie indziej, to zdecydowanie myśli, które przeszły mi przez głowę.

To powiedziawszy, jeszcze dwie rzeczy: wszystko, czego kiedykolwiek chciałem, to szansa. To wszystko, czego zawsze chciałem. Dostałem swoją szansę, więc trudno byłoby być zgorzkniałym lub niezadowolonym w jakikolwiek sposób, ponieważ miałem okazję, której chciałem. Nie byłem w stanie wykorzystać tej okazji, a to moja wina. To jest jedna kwestia. Druga kwestia dotyczy mnie, a mianowicie chodzi o to, że część mnie chce dalej walczyć. Myślałem, że naprawdę dobrze sobie radzę w walce z Demianem Maia”.


Askren powiedział, że nie będzie się spieszył z podjęciem decyzji dotyczącej swojej przyszłości. Będzie omawiał wszystkie pozytywne i negatywne aspekty w wewnętrznym kręgu, a następnie zobaczy, jakie możliwości daje mu UFC.

Ben Askren
„Powiedziałbym, że moje uczucia są bardzo, bardzo mieszane. Część mnie mówi: „Tak, oczywiście chcę jeszcze trochę powalczyć. Myślę, że nadal mogę rywalizować z najlepszymi facetami na świecie. Pokonałem kilku najlepszych facetów na świecie. Douglas Lima, byłem bardzo zadowolony, że w ten weekend pokonał Rory’ego MacDonalda, ponieważ uważam, że jest fantastyczny. Inna część mnie mówi: „Człowieku, mam wiele rzeczy, które chcę zrobić ze swoim życiem, więc muszę się tym zająć””.


Teraz Ben Askren chce dać sobie czas na przemyślenia i przeanalizowanie kilku kwestii, które zaważą na jego dalszej karierze. Dwie przegrane walki z rzędu, to jeszcze nie koniec świata i nie znaczy to, że Askren zostanie zwolniony z UFC. Zapewne dostanie jeszcze jedną walkę i to od jej wyniku będzie zależało, co dalej.



Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

„Ten rozdział mojego życia jest już zamknięty” – Georges St-Pierre o sportowej rywalizacji

Następny temat

Tyron Woodley rozpoczął treningi z Georgesem St-Pierre w Tristar Gym

WHEY premium