Jak Przekonać rodziców do karnetu na siłownię

Mam 15 lat i od 2 mieś. Chodziłem na siłkę z karnetem. Nagle rodzice stwierdzili że nie dostanę na nowy. Problem jest w tym że też nie dostaje kieszonkowego, więc z własnego portfela też nie mogę go kupić. Macie jakieś porady w tej sytuacji?

Po pierwsze to porozmawiaj z rodzicami jaki jest tego powód jeżeli nie finansowy to może po prostu coś przeskrobałeś i warto porozmawiać, naprawić swoje błędy i sobie na karnet zasłużyć.
Możliwe, że rodzice boją się, że wpadłeś w złe towarzystwo, które namawia Cię do brania suplementów, z którymi oni się nie zgadzają. Zbadaj temat, najlepiej porozmawiaj.

Jeżeli rodzice nie chcą byś chodził na siłownię a Ty po kryjomu i tak będziesz dorabiać żeby kupić karnet to to też nie będzie zbyt dobre rozwiązanie.

Jeśli chcesz ćwiczyć to wykorzystaj ładną pogodę. Ostatnimi czasy powstało mnóstwo siłowni pod chmurką czy placów z drabinkami. Zobacz czy w Twoim mieście czy miejscowości nie ma czegoś podobnego. Zainteresuj się treningiem z masą własnego ciała, kalisteniką itp. Można dzięki nim zbudować i siłę i mięśnie i nieźle poprawić swoją sprawność.

Trochę na temat kalisteniki:
https://www.sfd.pl/art/Trening/Kalistenika__jak_zacząć_-a347.html
https://www.sfd.pl/[ART]_Kalistenika_na_poważnie_wstęp_i_wprowadzenie-t1095881.html 

Jest wiele prac w tym wieku o ktorych mozesz sie zaczepic, pomoz tu, zapytaj gdzies o cos, wystarczy checi. A jezeli to nie wypali to nawalaj kalistenike gdzies na podworku i tyle