Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
66
Dobry wieczór!
Nie będę tutaj rozpisywał całego treningu, a jedynie zasady, jakimi się kieruję przy układaniu treningu dla siebie.
Aktualnie, jako początkujący, wziąłem się za trening FBW. Rozkład wygląda następująco:
- trening,
- wolne,
- trening,
- wolne,
- trening,
- wolne,
- wolne.
Na duże partie mięśni: klatka, nogi, plecy, barki, brzuch - robię po 4 serie, co daje 12 serii tygodniowo.
Na małe partie mięśni: bicepsy, tricepsy, kaptury - robię po 3 serie, co daje 9 serii tygodniowo.
W serii robię po 8-10 powtórzeń - działa to na tej zasadzie, że, dla przykładu, zaczynam z ciężarem od 4x8, ale z każdym kolejnym treningiem staram się dodać jakieś powtórzenie, a kiedy dochodzę do 4x10, to zwiększam ciężar. I znów zaczynam od 4x8, aż dojdę do 4x10 (mam nadzieję, że przystępnie to wyjaśniłem). W ten sposób progresuję.
Najpierw rozgrzewka (około 10 minut), następnie ćwiczenia w kolejności: nogi, plecy, klatka, barki, bicepsy, tricepsy, kaptury, brzuch.
Moje pytania dotyczą tego, czy taki trening dla osoby początkującej może być?
Czy taka ilość serii i powtórzeń wystarczy, czy coś dodać? A może powinienem zmniejszyć ilość?
A także czy wybrałem dobrą metodę progresji, czy może przekombinowałem?
Czy taka kolejność ćwiczeń może być?
Z góry dziękuję za rady i podpowiedzi!
Zmieniony przez - Penderghost w dniu 2019-08-27 20:46:23
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
17707
Napisanych postów
132168
Wiek
39 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1460711
O treningu to trudno się wypowiedzieć bez rozpisania go, czy to są ciezkie złożone ćwiczenia a moze jakieś wyciągi itp gdzie jest je łatwiej wykonać i objketosć będzie mała
1
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
66
Ogólnie ćwiczenia są takie: Nogi - przysiady z hantlami, Plecy - wiosłowanie hantlami w opadzie tułowia, Klatka - wyciskanie hantli na ławeczce płaskiej, Barki - arnoldki siedząc, Bicepsy - uginanie przedramion stojąc, Tricepsy - unoszenie hantli znad głowy oburącz, Szrugsy - wznosy barków. Na brzuch robię spięcia z ciężarem na klatce piersiowej.
Na siłownię mam w kij daleko (około 2h łącznie w obie strony, kompletnie nieopłacalne, bo po prostu brak mi aż tyle wolnego czasu), więc ograniczam się do treningu domowego. Mam do dyspozycji ławeczkę z możliwością poziomowania oparcia, a także hantle z łącznym obciążeniem 150 kg. Do tego ergometr wioślarski.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6509
Napisanych postów
62302
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777674
Ogólne założenia treningu są bardzo dobre i spokojnie możesz tak trenować tylko ćwiczenia w treningu nie do końca są dobrze dobrane. Właśnie dlatego ważne jest podanie całości planu bo o ile założenia planu są dobrze skomponowane to jeśli plan jest źle ułożony pod względem doboru ćwiczeń to nie będzie progresu. Brakuje mi podstawowych ćwiczeń w tym planie treningowym jak martwego ciągu, wyciskania ze sztangą na barki, a już zupełnie niepotrzebne są tam szrugsy. Jak nieco zmodyfikujesz plan treningowy będzie spoko.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
66
Ze sztangą nie jestem w stanie nic zrobić z prostej przyczyny - nie mam sztangi, a jedynie hantle.
Co do martwego ciągu, to wyczytałem, że nie powinno się go łączyć z przysiadami, żeby zanadto nie obciążać kręgosłupa i pleców.
W związku z powyższym jednak pomyślałem, czy by nie przygotować dla siebie dwóch planów treningowych A i B, w których znajdowałyby się odmienne ćwiczenia - w jednym planie martwy ciąg z wykrokami na przykład, w drugim przysiady z wiosłowaniem.
Moje pytanie brzmiałoby w związku z tym tak: lepiej wykonywać je naprzemiennie, tj.: A, przerwa, B, przerwa, A, przerwa, przerwa, B, przerwa, A, przerwa, B, przerwa, przerwa. I tak dalej, i tak dalej. Czy może dwa tygodnie (bądź inny okres czasu) plan A, następnie dwa tygodnie plan B, dwa tygodnie plan A itd.
Zmieniony przez - Penderghost w dniu 2019-08-29 12:56:35
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12041
Napisanych postów
160431
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1234384
Ze sztangą nie jestem w stanie nic zrobić z prostej przyczyny - nie mam sztangi, a jedynie hantle.
na pewnym stopniu zaawansowania sztanga bedzie konieczna, aby progresowac dalej z sila czy sylwetka, wiec pomysl o inwestycji
Co do martwego ciągu, to wyczytałem, że nie powinno się go łączyć z przysiadami, żeby zanadto nie obciążać kręgosłupa i pleców.
to prawda, zazwyczaj osoby zaawansowane, gdzie podnosza juz znaczne obciazenie nie korzystaja z obu cwiczen na jednej sesji treningowej
W związku z powyższym jednak pomyślałem, czy by nie przygotować dla siebie dwóch planów treningowych A i B, w których znajdowałyby się odmienne ćwiczenia - w jednym planie martwy ciąg z wykrokami na przykład, w drugim przysiady z wiosłowaniem.
mozna tak zrobic bez problemu,
Moje pytanie brzmiałoby w związku z tym tak: lepiej wykonywać je naprzemiennie, tj.: A, przerwa, B, przerwa, A, przerwa, przerwa, B, przerwa, A, przerwa, B, przerwa, przerwa. I tak dalej, i tak dalej. Czy może dwa tygodnie (bądź inny okres czasu) plan A, następnie dwa tygodnie plan B, dwa tygodnie plan A itd.
osobiscie bym mieszal, czyli opcja pierwsza ABA, BAB