SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Czy tak będzie ok ? ( makro , kcal )

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2007

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 336 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 3934
Źle to napisałem bo faktycznie ująłem to tak jakby to w życiu najważniejszy był trening i regeneracja a wszystko inne nie ważne. Otóż sprostuje to. Trening nigdy nie był i nie będzie dla mnie najważniejszy i nie będę stawiał go ponad inne sprawy ale nie ukrywam , że trenując z 100% zaangażowaniem bez wymówek chciałbym dobrym efektów dlatego zapytałem o te nocki. Nie mam dużo tych nocek bo tak jak wspomniałeś nie pracuje non stop na nocki a co 3 tydzień ale podczas pracy na nocki niekiedy tak bardzo mi się chce spać i jestem " styrany " , że zawsze sobie myślałem , że następuje katabolizm mięśni i praca na nocki nijak ma się z treningami .

Zaś z drugiej strony jestem w szoku bo często właśnie po nocnych zmianach robiłem najlepsze treningi no ale to chyba kwestia predyspozycji danego dnia.

Jak pracuje na nocki to robię tak , że wracam do domu koło 6.30 rano . Jem " kolacje " jakkolwiek to brzmi , prysznic i lecę spać . Staram się spać minimum 7 godzin ale ten sen niestety nie jest taki mocny i dobry jak w nocy . Często się budzę i nie mogę już zasnąć. Stosuje melatoninę i ZMA od sfd przed pójściem spać . Wstaje jem obiad . Lecę na trening. Po treningu jem posiłek po treningowy . Później jem jeszcze przed pracą i w pracy w nocy na przerwie. I tak wygląda ten cykl nocnych zmian. Niektórzy wyznają zasadę pójścia na trening bezpośrednio po pracy przed snem ale ja sobie czegoś takiego nie wyobrażam. Nie dałbym rady po ciężkich 8 godzinach od razu iść na trening :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
flex1976 Trener Personalny Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 9050 Napisanych postów 82723 Wiek 48 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 699674
Możesz dodatkowo wdrożyć suplementację np
witaminy i składniki mineralne – osoby pracujące w nocy wykazują większe zapotrzebowanie na mikroskładniki niż osoby wykonujące pracę w dzień. Zwłaszcza często miewają niedobory witamin z grupy B; antyoksydanty również potrzebne dla osób pracujących w nocy, a zwłaszcza dotyczy to tych, które śpią niewystarczającą liczbę godzin, są bardziej narażone na działanie wolnych rodników. Omega3 -nienasycone kwasy tłuszczowe uważa się, że układ odpornościowy osób pracujących na nocne zmiany jest bardziej narażony na działanie czynników zewnętrznych. Stąd absolutnie nie zaszkodzi im dodatkowa suplementacja kwasami omega-3;
Prozdrowotnie możesz taki zestaw zakupić .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
domer ODŻYWIANIE Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6265 Napisanych postów 76012 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 754743
Rób więc tak jak Tobie jest wygodniej. Nie będzie to miało większego znaczenia w kwestii kształtowania sylwetki. Najbardziej sensownym rozwiązaniem w kwestii diety wydaje się, zjedzenie w nocy posiłków, które prześpisz po powrocie. W sytuacji treningu ja osobiście zapewnie bym wolał zrobić go bezpośrednio po pracy, aby zaoszczędzić trochę czasu. Jeżeli Tobie pasuje inaczej, to nie widzę problemu.

Jeżeli sypiasz gorzej, to można wrzucić np. ashwahandhę, większą ilość magnezu, ornitynę, lizynę, glicynę.

Moderator działu Odżywianie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 336 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 3934
Z suplementacji biorę . ZMA , wit.c , wit. D , omega 3 , witaminy i minerały od a-z , ashwaganda , kreatyna. Białko oczywiście po treningu . Co do diety póki co zostaję cały czas na 3400 kcal. W sobotę z rana na czczo zrobię pomiary i zobaczę co zmieniło się na przestrzeni tego tygodnia , dwóch . Aczkolwiek wiem , że nie mam dobrej genetyki do tego sportu . Z wiedzy jaką można znaleźć w internecie zaliczam się do ektomorfika. Mam np. długie ręce ale za to szczupłe. Kiedyś jak bywałem na treningu boksu trener mówił , że mam spory zasięg pomimo 178 cm wzrostu. Nogi też mam długie . Kości raczej mam chude bo np. nadgarstek mam b.cienki , dłonie małe , palce u dłoni też nie zbyt grube i wnioskuje właśnie , że kości grubych i wielu atutów do kulturystyki nie mam ale nie powstrzymuje mnie to przed trenowaniem bo trenuje już kupę lat i tak zostanie . Nie szukam bron boże wymówek.

Jeszcze nigdy nie przełamałem magicznej bariery 40 cm w bicepsie. Oczywiście ja rozwijam całą sylwetkę i zarówno biceps jak i łydki się dla mnie liczą tak samo ale dziwi mnie to , że nigdy w sumie nie doszedłem do 40 cm w bicepsie. Aktualnie mam 37.5 lewy , 38 prawy i ani drgnie. Za to widać żyły na bicepsach więc też nie jest to tłusta łapa. Zawsze moja sylwetka przypominała taką zadbaną po której widać , że trenuje ale bardziej można ją porównać do sylwetki plażowej bez tego nabicia , widocznych mięśni typowo . Nie wiem czy kiedykolwiek to zmienię. Może to wina treningu , odżywiania . Mnóstwo jest możliwych błędów ale np. siłowo progresuje aktualnie cały czas więc nie stoje w miejscu.

Bardzo chciałbym poprawić klatę , przedramiona . Wiele osób twierdzi , że przedramion trenować nie trzeba bo biorą udział w masie ćwiczeń a ja robię mc , podciągania , wiosła itp a one stoją w miejscu. Dorzuciłem na nie trening ale ruszyć nie chcą. Wydaje mi się , że to sprawa chudych , długich kości i łatwo nie będzie tam nabić mięsa :)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Produkty pod makro

Następny temat

108 na redukcji

WHEY premium