Martwy ciag a trening nog

za mnie tez mozesz%)

ogolona malpa

Plan A:
przysiady ze sztanga
wioslowanie nachwytem
wyciskanie sztangi na lawce prostej
wyciskanie hantli siedzac
wyciskanie francuskie hantlami
uginanie ramion ze sztanga
Plan B:
suwnica
MC
wyciskanie hantli na lawce skosnej
wyciskanie zolnierskie
wyciskanie hantla zza glowy
uginanie ramion z hantlami

MC robie klasyczny jak cos. Wczesniej go nie robilem wcale. Moze pierwsze robic MC a pozniej nogi na suwnicy na dobitke?



Zmieniony przez - ogolona malpa w dniu 2019-09-07 20:49:16

Ogólnie plan treningowy nie jest zły ale ja bym dał coś innego na nogi w dniu tego martwego ciągu wiadomo, że jak dasz tą suwnicę to tragedia się nie dzieje, ale zamiast niej można by było dać jakieś ćwiczenie jednonóż choćby jakąś formę wykroków z hantlami czy ewentualnie przysiad bułgarski, coś co w inny sposób zaatakuje nogi i wówczas to ćwiczenie daj sobie po martwym ciągu.
W tym planie B poza martwym ciągiem można by było coś dołożyć jeszcze do tego grzbietu na przykład podciąganie na drążku, które by fajnie uzupełniło trening grzbietu. Przemyśl to sobie na spokojnie.

Podciaganie robie od czasu do czasu :)

Wiadomo, że podciąganie na drążku jednym z najlepszych ćwiczeń na grzbiet jest więc warto go robić częściej niż od czasu do czasu. Zwłaszcza, że jeśli chcesz jakoś sensownie się podciągać to musisz to robić regularnie.
Jednak w przypadku Twojego planu treningowego fajnie uzupełni całość treningu grzbietu bo właśnie takiego ruchu w tej płaszczyźnie tam brakuje.
Oczywiście nie musi to być mus teraz w tym mikrocyklu treningowym ale warto by było poważnie podejść do podciągania i mieć go jako stały element.

Dzieki wielkie! Tak zrobie! :)