po 6 miesiącach ćwiczeń street workoutu chciałbym zacząć stosować dietę aby szybciej progresować i w końcu bardziej profesjonalnie do tego podejść.
Zaczęło mnie to irytować że ćwicząc poniedziałek,środa,piątek - w poniedziałek robię 10-12 podciągnięć, w środę z 6-8 a w piątek z 4-5, wobec tego zauważyłem że bez diety trochę słabo :).
Czytałem gdzieś, że w street workoucie dieta nie jest jakoś bardzo ważna, wystarczy odrzucić słodycze, pić w większości wodę itp ale nie jestem co do tego przekonany.
O mnie, 21 lat, student, 186 wzrostu, 75kg
Na czym mi głównie zależy?
Aby dieta była głównie pod siłę i regenerację, chodzi mi głównie o progresowanie w street workoucie, nie chodzi mi o robienie masy, redukcji etc!
Może mi ktoś polecić jakich zasad głównie się trzymać, jakie ilości, oraz jakieś produkty w miarę tanie i szybkie do przygotowania? ;)
Będę bardzo wdzięczny za wszelkie porady