SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Problemy z erekcją, depresja, bóle mięśniowo stawowe z pieczeniem

temat działu:

Zdrowie i Uroda

Ilość wyświetleń tematu: 1278

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51556 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Witam, jestem nowym użytkownikiem forum, trafiłem tutaj z polecenia, podobno są tu ludzie którzy cechują się dużą wiedzą, a ja mam nietypowy problem z którym zmagam się od około 5ciu lat.
Więc zacznę od tego że jestem młodym chłopakiem, wrażliwym, żyłem pod jednym dachem z rodzicami którzy mnie zbyt nie dostrzegali oraz dziadkiem alkoholikiem przez 20lat życia z 23, które mam. (Piszę wszystko, bo może będzie to miało znaczenie.)
Nigdy nie miałem wielu kumpli, nikogo bliskiego, w podstawówce byłem biedny, jeden z rodziców pracował, więc kasy nie było to i w szkole mnie wyśmiewali, dzieciaki z bogatych domów.
Dopiero w technikum kilka osób ze mną trzymało, miałem jakichś kolegów, ale nigdy nie były to bardzo bliskie osoby. Na dzień dzisiejszy mam kilku bliższych kumpli i dziewczynę, z którą wiążę przyszłość.
Jednak niepokój wywołuje we mnie myśl, że moje życie jest błędnym kołem walki z problemami... I nie mogę ich przejść... Po tym przydługim wstępie do rzeczy...
Od około 5ciu lat chodzę prywatnie i na nfz po lekarzach, mam bóle mięśni i stawów oraz ich sztywność, właściwie to jakieś pieczenie w nich, po schodach ciężko rano się wchodzi do pracy, barki bolą gdy mam je w górze nawet chwilę to zaraz pieką jakoś... Jestem ciągle bez energii, pokładam się na łóżko co chwilę, mam jakieś plany, ale ich nie realizuję bo brakuje mi na to energii... Robiłem testy z krwi na boreliozę, elisa, western blot, pcr real time, wszystko wyszlo dobrze, bylem u reumatologów, ortopedy, neurologów, 2x w szpitalu na reumatologii, nigdzie nic nie wyszło, jedynie badanie emg coś tam pokazało nietak, nie była to jednak jakieś bardzo duże odchylenie z tego co ten lekarz mówił, ale kazał diagnozować dalej zapalenie mieśni... Badali mi przeciwciala jakies tam anca c anca itd, hla b27 czy jakos tak, antygeny itd, ale dalej nic nie wyszlo. Jedynie co z tych badan wyszlo to niedobor lekki witaminy d3. No ale jadlem ja kilka miesiecy w bardzo duzej dawce 25tys j dziennie wiec na pewno uzupelnilem. Oprocz tego przewleklego zmeczenia, mam te bole miesni i stawow wraz z pieczeniem, do tego problem z erekcją... Z pierwszą dziewczyną przytulałem się długo, i bolały mnie jądra, ale nie stawał mi penis... Podczas pierwszego razu się załamałem no bo ani drgnął... Kazała mi się nie przejmować tym, ale bylo wiele prob i nic, potem kupilem w aptece sildenafil, no i cos sie dalo podzialac, bez jakiejs rewelacji, ale no dalo sie. Generalnie wzwod moj pojawia sie tylko podczas stymulacji, dziewczyna musi mi zrobic loda, albo pomacac go reka, wtedy staje, jednak momentalnie opada jak się na chwile przestanie go stymulowac, i nie mam mozliwosci wlozyc go w pochwę. Z sildenafilem, troche dluzej trzyma, i jesli szybko go wsunę, to jakis czas moge stymulowac go w pochwie i cos tam moge podzialac, ale szalu nie ma, czasem wloze i zaraz robi sie miekki...
Z pierwsza dziewczyna sie rozstalem (z innego powodu) teraz mam znacznie atrakcyjniejsza, madra kobiete, ktora mnie kocha i ja ja... I jest ten sam problem. Rozumie mnie, ale boje sie ze ja strace przez swoj problem mimo ze zapewnia mnie ze ja zaspokajam w zupelnosci jezyk i paluszki pracuja hehe.
Tak czy inaczej mam niską samoocenę, nie doceniam siebie samego. To mowilo mi wiele osob. Bylem u psychiatrow, kiedys w szkole bo latalem ciagle na tle nerwowym do ubikacji, a u lekarzy wychodzilo ze zdrowy, albo ze jelito drazliwe czyli stress... Na objawy z brzuchem troche pomoglo. Pozniej siadly te miesnie stawy, i z biegiem czasu dowiedzialem sie o problemie z pitką...
Ogólnie z badań raczej nic nie wynika, tak jakbym był zdrowym człowiekiem...
Cukrzycy nie mam, chociaż w rodzinie jej dużo. No ale cukier poki co w normie.
Cwiczylem na silowni 3 lata (16-19) i mowia ze od tego moze, ale no badali mnie, mialem rezonanse itd, nic z tego nie wynika, gdyby bylo uszkodzone to by bylo widac...
Moze mam jakies przykurcze? Rozciagam sie teraz codziennie...
Wracając do problemow z erekcja, kiedys ogladalem sporo porno, i masturbowałem się, no coz... Jak wiekszosc mlodych samotnych chlopakow. Myslalem ze to moze od tego, ale nie masturbuje sie juz w ogole od przeszlo 2 miesiecy, a porno nie ogladam jeszcze dluzej. Wczesniej juz tez nie ogladalem regularnie ani nie masturbowalem sie, ale co jakis czas uleglem, teraz w ogole...
Wyczytalem ze bole i problemy z erekcja i ogolnie libido sa czesto z depresji. Bylem u psychiatry w tym roku, dostalem coaxil, bralem z 2 miechy, nic nie pomagal, teraz jestem na wellbutrinie xr (bupropion) podobno nie zaburza erekcji i libido, oraz ma mnie pobudzic, jak narazien ie dziala, ale biore dopiero tydzien, wiec wiem ze to za szybko. Moim najwiekszym marzeniem jest stworzyc kiedys szczesliwa rodzine, a boje sie ze przez te problemy nie bede mogl jej miec...
Hormony mam w normie, bez szalu, ale w normie, jedynie prolaktyna minimalnie ponad norme, ale niewiele... Norma 15 a ja mioalem 18. Bylem u androloga dostalem dostinex na zbicie prolaktyny i ciallis, wydalem 1000zl i gowno pomoglo... Moze ciut wieksze libido, jak zbilem prolaktyne... Ogolnie nie zauwazam wiekszych potrzeb seksualnych u siebie, przy dzieczynie lekko budzi mi sie poped, ale nie jakos niewiadomo jak, czuje sie jak wrak czlowieka mimo ze mam 23lata... Dlatego stwierdzilem ze moje zycie po prostu mnie wyplukalo, psychiatra stwierdzil ze depresja, a drugi ze lekkie zaburzenia osobowosci, ze po prostu jestem wrazliwy na skutek rzezyc... No super, takie diagnozy to sobie moge sam postawic... No i poki co zaczalem brac te leki, chodze tez na psychoterapię, od okolo pol roku.
Zaczalem tez uszczelniac jelita okolo miesiac temu kupujac rozne probiotyki, i nie jem fastfoodow oraz ograniczylem cukier, bo podobno nietolerancje pokarmowe tez moga wywolac takie stany.
Przepraszam ze jest to tak chaotycznie napisane, ale sie denerwuje, i nie wiedzialem jak to wszystko razem ująć. Proszę was o pomoc, czy ktos spotkal sie kiedys z czyms takim?
-Problemy miesniowo stawowe, sztywnosc, bole, pieczenie.
-Brak energii, wrazenie anhedonii, ciagle ziewanie, oslabienie
-Brak wiekszego sensu, zmuszanie sie do dzialania
-Problemy z libido i erekcja
-Gonitwa mysli, stress, niska samoocena
Wypunktowalem takie najwazniejsze, zeby jakos to zespoić.

Proszę o pomoc i pozdrawiam... Liczę na was. Każda wypowiedź ma dla mnie znaczenie, jeśli ktoś mi będzie w stanie jakos pomoc, na cos nakierowac to bede najwdzieczniejszym czlowiekiem na ziemii. Chce zyc... Nie chce sie poddac i znalezc kiedys na moscie... Mam marzenia, ale czasem padam na twarz i mysle ze to wszystko nie ma juz sensu :/
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
DJ_DoDo Doradca
Ekspert
Szacuny 29915 Napisanych postów 27250 Wiek 32 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 384534
po całej lekturze, po czytaniu o diagnozach, badaniach, tylko i wyłącznie towarzyszyło mi jedno co uważałem od początku - głowa. Ta teoria trochę się nadszrpnęła jak pisałeś o tym, że chodziłeś do psychiatrów, ale wydaje mi się, że powienienś zacząć chodzić do psychologa, bo masz problem z niedowartościowaniem siebie i strach, że cokolwiek nie zrobisz będziesz robić źle, nie spełnisz oczekiwań partnerki/rodziny/znajomych/pracodawcy przez co wpadasz w błędne koło, bo zaczyna nie wychodzić, a Ty jeszcze bardziej się przez to nakręcasz jeszcze bardziej. Dobry psycholog może Ci dużo pomóc, więcej niż farmakologia. (tak też na marginesie można dodać nie do końca sportową radę, że możesz spróbować całkowicie na luzie, spędzić wesoło czas ze znajomymi i dziewczyną, dodać do tego deliaktnie np. alkoholu razem z dziewczyną, żeby rozluźnić głowę i później po prostu zacząć zabawę, z myślą, ze uda się albo nie, to nie wyścigi tylko zabawa - porada może nie jest profesjonalna, ale znajomy też strasznie spinał, jak miał pierwszą dziewczynę i miał pproblemy podobne i w taki sposób mu to pomogło, że po alkoholu było luźniej, wtedy się udało, co spowodowało bardziej pozytywne myślenie "że przecież się udaje, nie ma czego się bać" i później już było tylko lepiej)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
krzykacz Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 21767 Napisanych postów 71315 Wiek 41 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 575883
Jeśli nie ma somatycznych podstaw Twoich problemów zostaje skupić się na psychosomatycznych/psychogennych przyczynach tych problemów.
1

doping & zdrowie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51556 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Właśnie tu jest problem, że objawy są lekko mówiąc poważne... Pieczenie, sztywnosc, bóle... Nie mam pojęcia co to moze byc, ale z psychika wydaje mi sie ze nie ma to powiazania... I tak sobie szukam juz 5lat... Psychika to mi tez wysiadla, ale to chyba przy okazji tego wszystkiego... Ma ktoś jakis pomysl?
Z drugiej strony, jak biore antydepresanty to też jak narazie nie widze zadnej poprawy.. 2 miechy prawie na coaxilu, zero poprawy, teraz bupropion (wellbutir) od przeszlo tygodnia i jak narazie tez 0 roznicy.
Tak sobie mysle ze jak funkcjonowalem wczesniej bez tych antydepresantow, to to mi w sumie niepotrzebne... Ja juz po prostu jestem mega zdesperowany zeby sobie jakos pomoc...



Zmieniony przez - mlodydziad w dniu 2019-10-22 00:00:51

Zmieniony przez - mlodydziad w dniu 2019-10-22 00:52:35
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 116 Napisanych postów 758 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 18395
Jak wygląda teraz Twoja sytuacja zdrowotna ? Bez zmian, czy zmieniło się coś na lepsze ??
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51556 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
mięśnie i stawy nadal bolą, samopoczucie średnie, mam problem z wyrażąniem uczuć i jakoś zobojętniałem trochę. Co do problemów z erekcją to ciągle je mam, potrafi mi już stanąć bez tabletek, jednak jak staje to nie jest w pełni sztywny, jak wejdę w dziewczynę to szybko mi opada, zacznę się kochać fajnie, a zaraz czuję że kurczy mi się... Jak mam strzelić to mam wrażenie ze dopiero przed koncem robi mi sie sztywny. Jak dziewczyna mi robi loda to dojdę takim mocniejszym orgazmem, a jak w c**** to mam wrazenie ze w pewnym momencie po prostu robi mi się flak i jak już na koncu uda mi sie strzelić to tak jakby mało i krótko... Coś jest nietak. Mysle czy to nie krazenie bo od malego mam zimne rece i stopy, staram sie teraz cwiczyc co 2 dni w domu w zwiazku z tym wirusem (silki pozamykane) no i juz sam nie wiem co zrobic, musze czekac az sie skonczy caly ten wirus i pojde zrobic badania hormonow, do jakiegos fizjo moze i kogos od spraw meskich...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 30 Wiek 29 lat Na forum 4 lata Przeczytanych tematów 312
Mam podobny problem...
Myślisz,że jest szansa żeby z tego wyjść??
Chyba za niedługo się załamię
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 116 Napisanych postów 758 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 18395
mlodydziad
mięśnie i stawy nadal bolą, samopoczucie średnie, mam problem z wyrażąniem uczuć i jakoś zobojętniałem trochę. Co do problemów z erekcją to ciągle je mam, potrafi mi już stanąć bez tabletek, jednak jak staje to nie jest w pełni sztywny, jak wejdę w dziewczynę to szybko mi opada, zacznę się kochać fajnie, a zaraz czuję że kurczy mi się... Jak mam strzelić to mam wrażenie ze dopiero przed koncem robi mi sie sztywny. Jak dziewczyna mi robi loda to dojdę takim mocniejszym orgazmem, a jak w c**** to mam wrazenie ze w pewnym momencie po prostu robi mi się flak i jak już na koncu uda mi sie strzelić to tak jakby mało i krótko... Coś jest nietak. Mysle czy to nie krazenie bo od malego mam zimne rece i stopy, staram sie teraz cwiczyc co 2 dni w domu w zwiazku z tym wirusem (silki pozamykane) no i juz sam nie wiem co zrobic, musze czekac az sie skonczy caly ten wirus i pojde zrobic badania hormonow, do jakiegos fizjo moze i kogos od spraw meskich...

Oczywiście, że jest szansa z tego wyjść - sam o ile nie miałem problemów z erekcją polegających na tym co u autora wątku, ale wku***ał mnie brak porannej erekcji, czy też niezbyt częste spontaniczne erekcje.
Zastosowałem witaminę D3, do tego zacząłem kłaść się wtedy spać między 22, a 23:30 i natychmiast zasypiałem śpiąc do rana bez żadnej przerwy 8 - 10 godzin.
Efekt ? Poranne erekcje wróciły, tak samo jak pojawiły się wtedy również tzw. spontaniczne erekcje, np. na samą myśl o jakiejś atrakcyjnej kobiecie, którą znam.
Dawka D3 jaką bym polecał, to od 3000 do 5000 IU i do tego koniecznie ok. 50 - 100 mikrogramów witaminy K2MK7 (K2).
Jeśli mimo takiej dawki D3 poziom tej witaminy nie wzrośnie we krwi, to zalecałbym konsultację z dobrym endokrynologiem/andrologiem aby doradził dlaczego poziom D3 we krwi nie wzrasta.
Jeśli nie wzrasta po zastosowaniu suplementu z D3, to może być konieczne użycie witaminy D3 mającej status leku - pod kontrolą lekarza.
Musisz przede wszystkim zacząć się wysypiać i chodzić wcześnie spać, ok. 22 - 23.
Pamiętam jak miałem rocznikowo 20 lat i chodząc do technikum miałem praktyki - jednego dnia jak przyszedłem na praktyki bardzo niewyspany, bo poszedłem spać ok. 1:30, albo nawet 2 w nocy, a wstałem o 6 rano, to tego dnia na widok atrakcyjnej kobiety miałem niepełną erekcję.
Wystarczyło jednak, że się wyspałem, a k**** był twardy jak ze stali.
Znaczenie ma nie tylko to ile godzin śpisz, ale też to czy kładziesz się o odpowiednio wczesnej godzinie.
Wnioski wyciągnij samodzielnie.


Zmieniony przez - RPS1990 w dniu 2020-03-30 14:27:55
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 30 Wiek 29 lat Na forum 4 lata Przeczytanych tematów 312
W moim przypadku to faktycznie może być brak snu...
Praktycznie co drugi dzień wracam około północy i wstaje 6.30
A jak myślisz, po jakim czasie może się to naprawić jeśli zacznę normalnie się wysypiać???
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 116 Napisanych postów 758 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 18395
Zwykle już po tygodniu lub dwóch - maksymalnie do miesiąca.
Najważniejsze to spać minimum 8 godzin na dobę kładąć się spać między 22, a 23:30 lub nawet wcześniej i oczywiście zasypiać od razu.

Dodatkowo zalecałbym zastosować od 500 mg do 1000 mg (od 0,5 grama do 1 grama) witaminy C dziennie - najlepiej stosować ją rano na czczo, względnie po pierwszym posiłku - pomoże ona nieco zbić w naturalny sposób poziom kortyzolu co może przyczynić się do lepszego samopoczucia psychicznego, a co za tym idzie lepszej erekcji.


Zmieniony przez - RPS1990 w dniu 2020-04-02 14:41:15
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 116 Napisanych postów 758 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 18395
@karol201133 - czy już pozbyłeś się swoich problemów ?
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Kontuzja Barku

Następny temat

Późniejsze śniadanie a zawroty głowy po posiłku z węglami.

WHEY premium