Budowanie masy - pytanie

Dzień dobry,
Mam pytanie w kwestii diety "na mase". Generalnie dietę mam z oferty potreningu, więc tam jestem w ciągłym kontakcie z dietetykiem. Chciałbym jednak zapytać Was czy spotkaliście sie z następującym zjawiskiem. Przez 7 miesięcy byłem na redukcji, spadło w wolnym tempie 5kg, ale znaczna większość to był fat, siła też znacznie wzrosła (tutaj miałem wrażenie, że jest niebo a ziemia :) ). Od końca września zdecydowaliśmy się na budowanie masy. Po wyliczeniu zapotrzebowania itd. zaczęliśmy od 2900-3000 kcal (to już jest z nadwyżką), po tygodniu waga spadła mi o ok. 0,5 kg. Podnieśliśmy do 3300-3400 kcal, efekt po tygodniu podobny, spadek o 0,5 kg. Podnieśliśmy znowu do 3800-3900 kcal, po 5 dniach waga podskoczyła o 3 kg. Domyślam się, że większość z tego to woda i treść jelitowa, bo ilości jedzenia jak dla mnie były bardzo duże, ledwo wciskałem :) Ale, czy to jest normalne zjawisko? Teraz, kiedy organizm "załapał", że pasuje rosnąć, to należy zejść z zapotrzebowania to pierwotnego (ok. 3000 kcal)? Oczywiście trening też mam, 3x FBW, tutaj jestem bardzo zadowolony :)

Skoro jesteś w kontakcie z dietetykiem to czemu go się o to nie spytasz? Jeżeli na tej kaloryce zacząłeś dopiero przybierać na wadze (oczywiście sensownie przybierać a nie sam tłuszcz) to nie ma sensu tego zmieniać. Widocznie takie jest twoje zapotrzebowanie. To nie działa tak, że organizm załapał że ma tyć i możesz sobie jeść ile chcesz a i tak waga będzie wzrastać :)

wszystko konsultuj z opiekunem, ale jeżeli po pierwszym tygodniu tyle wzrosło to czekasz kolejny tydzień i patrzysz jak dalej idzie, a nie tylko waga, ale kontroluj obwody ciała

Chciałem po prostu zapytać czy to jest normalne zjawisko, warto zebrać informacje od osób, które mają już pewne doświadczenie, rzadko bazuje na jednym źródle. Fajnie się dowiedzieć, czy ktoś miał podobnie lub spotkał się z podobnym przypadkiem. Oczywiście jestem w stałym kontakcie z opiekunem, działamy :)

To nie działa tak, że organizm załapał że ma tyć i możesz sobie jeść ile chcesz a i tak waga będzie wzrastać :)
Tu się chyba nie zrozumieliśmy. Zastanawiałem się czy organizm będąc dłuższy czas na redukcji nie ma "zakodowane", że trzeba tracić wagę, i dopiero po jakimś czasie nadchodzi adaptacja do budowania masy mięśniowej po zmianie diety. Ale teraz tylko głośno myślę, o tym nie czytałem :D

Jak widać, dla Twojego organizmu jest to normalne zjawisko, a ktoś inny zapewne zareagował by inaczej. Nie ma więc co uogólniać, tylko patrzeć na swoje obwody ciała, poziom tkanki tłuszczowej, czy ogólny wygląd sylwetki. Poza tym, masa ciała nie jest wyznacznikiem efektów. Myślę, że Twój dietetyk na pewno poinformował Ciebie o tym. Istotne jest to jak zmieniają się wspomniane wcześniej obwody ciała, poziom tkanki tłuszczowej i wygląd sylwetki, a nie kilogramy.

Zapewne metabolizm ładnie przyspieszył i stąd konieczność spożywania większej ilości kcal niż wcześniej wynosiło zero.

po prostu jak organizm ma ograniczony dostęp do składników odżywczych to sięga po zmagazynowane zapasy, ale jednocześnie próbując oszczędzać wydatek stąd spadek tempa metabolizmu, żeby starczyło na jak najdłużej, z kolei jeżeli niczego nie brakuje i ma nadwyżkę plus uszkodzenia mięśni treningiem siłowym to tę nadwyżkę przeznacza na regenerację, a bez treningu po prostu odkłada w formie tłuszczu jako zapas, bo nie ma sygnału że potrzebuje mięśni

Super, dziękuję. Troszkę byłem w szoku widząc jak mój organizm reaguje, do tej pory nie miałem okazji zaobserwować takiego funkcjonowania :)
Jestem w ciągłym kontakcie z opiekunem


Zmieniony przez - Satino4 w dniu 2019-10-24 09:09:47

Każdy organizm jest inny , słuchaj swojego dietetyka powinno być dobrze.

Jak zmnieszysz kalorie to znowu nie będzie szło, to tak jakby było z redukcją masz 3000 np zero kaloryczne i nic nie idzie trniesz do 2600 i dzie i wskakujesz na 3000 bo organizm załapał że redukuje tak niestety organizm nie działa że zaskoczy