wyciskając na płaskiej robię 4 serie po 8 powtórzeń 80 kg.
przysiad robię 4 serie po 8 powtórzeń 90 kg.
martwy ciąg robię 4 serie po 7 powtórzeń 90 kg. (są to wyniki z ostatnich treningów).
Zaliczę dwa treningi 4x8x80 i dokładam ciężaru, następnie 2 treningi 4x6x82, dwa treningi 4x7x82, dwa treningi 4x8x82 i znowu progresja ciężaru i zejście do 6 powtórzeń
Myślę, że max na jedno powtórzenie to: klatka 90 kg, przysiad 105-110 kg, martwy 110-115 kg.
Czy u osoby trenującej ogólnorozwojowo (nie pod żaden sport) stosunek ciężaru wyciskania na klatkę, do ciężaru np. w martwym ciągu nie jest za duży? Czy istnieją jakieś wzorce jeśli chodzi o stosunek ciężaru w poszczególnych ćwiczeniach? Czy takie dysproporcje należy wyrównać, czy po prostu dalej ćwiczyć i powoli sobie progresować. Raczej nigdy nie zaniedbywałem żadnej partii.