Zakwasy

Witam, ostatnio postanowiłem robić pompki, lecz juz po 1 "treningu" mam strasze zakwasy przez które nie mogę ćwiczyć przez 3 dni. Jak temu zaradzić ? Dodam że mam 17 lat i jestem bardzo szczupły.

Popularne zakwasy to nic innego jak mikrouszkodzenia tkanki mięśniowej, które później objawiają się bólem mięśniowym.
Każdy kto w jakikolwiek sposób jest aktywny fizycznie i nie ma tutaj znaczenia czy jesteśmy kulturystami, biegaczami czy koszykarzami, każdy z nas na pewnym etapie doświadczył obolałości mięśniowej.

Musimy tutaj zaznaczyć, że jest to całkiem naturalna reakcja fizjologiczna naszego organizmu, jednak nie zawsze występuje.

Opóźniona obolałość mięśniowa najczęściej występuje u osób początkujących lub takich, które po dłuższej przerwie powracają do treningów.
Przy czym często przeceniamy swoje możliwości treningowe. Każdemu wydaje się, że jest w stanie zrobić kilka serii pompek czy przysiadów jednak jak nie trenujemy to nawet, tak wydawałoby się, proste ćwiczenia potrafią nieźle nas zmęczyć.

Ważne jest aby do aktywności fizycznej podchodzić w sposób rozsądny i zacząć od mniejszej intensywności.
Można pierwszego dnia robić 3 serie jak będzie następnego dnia bez problemów z poruszaniem to dołożyć kolejną serię.

Odpowiednia objętość i intensywność treningów, prawidłowe odżywianie i regeneracja zapewni nam szybsze pozbycie się obolałości mięśniowej.
Pozytywna wiadomość jest taka, że im jesteśmy lepiej wytrenowani tym obolałość mięśniowa pojawiać się będzie rzadziej lub w mniejszej intensywności.





Zmieniony przez - rion10 w dniu 2021-01-07 11:40:08

Witaj,
obolałość mięśniowa potocznie zwana zakwasami na początku przygody z treningiem to nic dziwnego
Na pewno by temu zaradzić na przyszłość jest systematyczny trening. Mięśnie wytrenowane nie 'obrywają' aż tak bardzo
Druga kwestia to odpowiednie przygotowanie do treningu, czyli dobra rozgrzewka.
I najważniejsze czyli regeneracja. Po treningu dobrze było by mięśnie trochę porozciągać. Dobrze odżywić, a za to odpowiada zbilansowana dieta. Do tego mogą dochodzić różne zabiegi regeneracyjne jak masaż, rolowanie, jacuzzi, basen, sauna.

Nie da się temu zaradzić po prostu przesadziłeś z wysiłkiem. Jak wcześniej nie trenowałeś siłowo to Twoje ciało nie jest gotowe na takie przeciążenia stąd jak wykonałeś pierwszy trening, który na pozór wydawał się lekki, pojawiła się mocna obolałość mięśniowa. Zła wiadomość jest taka, że jak na kolejnych treningach trochę nie zluzujesz to sytuacja po prostu się powtórzy więc musisz to wziąć pod uwagę.
Dobra wiadomość jest taka, że sytuacja z każdym treningiem będzie co raz lepsza bo ciało przyzwyczai się do treningu.

Czas załątwi sprawę, organizm się zaadaptuje do wysiłku i nie będziesz już ich aż tak odczuwał.

Mikrourazy mięśniowe są powszechnie i błędnie nazywane zakwasami. W rzeczywistości, powstający w trakcie pracy beztlenowej kwas mlekowy nie powoduje bólu mięśni szkieletowych. Dlaczego? Gdyż nawet po najcięższej sesji siłowej mleczany są usuwane z mięśni często już w ciągu 1 godziny, w wyjątkowych wypadkach dla osób podejmujących skrajne treningi interwałowe VO2 max, proces ten może zająć nieco więcej czasu. Ale w momencie, gdy zaczynają się DOMS (ang. delayed onset muscle soreness), czyli 24 lub 48 h po sesji, po mleczanach pozostaje tylko wspomnienie.

Czytaj więcej na https://www.sfd.pl/art/Trening/Co_na_zakwasy_Jak_się_pozbyć_zakwasów_i_przyspieszyć_regenerację_obolałych_mięśni_-a3609.html