To nie jest moja pierwsza przygoda z dietą i siłownią, ale pierwsza taka poważniejsza, w której zaczęłam liczyć makro itd.
I mam pytanie.Ważę 64 kg przy wzroście 164, obliczyłam sobie zapotrzebowanie i ucięłam kcal, co za tym idzie musiałam też obliczyć ile potrzebuję białek, tłuszczy i węgli. Czy to możliwe że wychodzi mi powiedzmy dziennie do spożycia 75g białka, tłuszczy 65g a węgli 275g? Ile wychodzi Wam?
Bardzo proszę o odpowiedzi i nie wyśmiewanie bo nie mam jeszcze na ten temat pojęcia. Z góry Wam dziękuję! :)