Wiek: 21 lat.
Doping: Testosteron Enan 250e4d + Turinox (obecnie 4szt dziennie)
Dziś zaczął się 3 tydzień na SSA. Jest to mój pierwszy kontakt z dopingiem.
Dieta: 3000kcal dziennie, tutaj się rozpisywać nie będę. Wiadomo, że jest trzymana i stopniowo jest zwiększana kaloryka :)
Trening:
A:
Przysiady
Ławka Płaska
Rozpiętki na bramie od dołu
Rozpiętki na bramie w środkowym poziomie
OHP
Wznosy hantli przed siebie
Wznosy hantli bokiem
Dipy
Prostowanie rąk na wyciągu w użyciu linek
B:
Martwy ciąg
Podciąganie
Wiosłowanie sztangą
Kaptury
Biceps hantlami bez żadnych supinacji
Biceps młotkowo
Biceps na bramie
Allahy
Łydki
Obie wersje treningu robię po dwa razy w tygodniu i teraz moje pytanie do bardziej zaawansowanych w temacie regeneracji na SSA. Mianowicie czuję, że mógłbym dołożyć piąty dzień treningu, aby skupić się na słabych partiach tj. klatka i barki natomiast boję się czy nie będzie to w tym przypadku zgubne. Oczywiście nie będę robić klatki po klatce, tylko dam dzień wolnego dla danej partii.
Proszę o odpowiedź co o tym sądzicie i w jaki sposób wy poznajecie czy wasze mięśnie się już zregenerowały.
Pozdrawiam.