Anthony Smith o swoim powrocie do Oktagonu

Anthony Smith Instagram

Anthony Smith o swoim powrocie do Oktagonu i o pojedynku Coreya Andersona z Janem Błachowiczem

Były pretendent do tytułu wagi półciężkiej UFC Anthony Lionheart Smith nie był obecny w Oktagonie od czasu pokonania Alexandra Gustafssona w czerwcu tego roku, ale na horyzoncie majaczy już jego powrót.

W cotygodniowym programie MMA Tonight w Sirius XM's Fight Nation, Anthony Smith omówił zbliżający się powrót do Oktagonu i powiedział, że dobre wieści pojawią się w nadchodzących tygodniach.

Anthony Smith

"Mamy pewne rzeczy nad którymi pracujemy, które sobie wyobrażam i że w przyszłym tygodniu będziemy mieli dla was kilka wiadomości".

https://twitter.com/MMAonSiriusXM/status/1202052252359364608

W związku z tym, że w najbliższą sobotę UFC wraca z kolejną galą UFC on ESPN 7 w Waszyngtonie, Smith powiedział, że ma nadzieję, że wiadomości o jego następnej walce zostaną ogłoszone podczas transmisji gali w ten weekend. Nie podając jednak zbyt wielu informacji, Smith powiedział prowadzącemu program R.J. Cliffordowi, że jedyną rzeczą wstrzymującą walkę była lokalizacja.

Anthony Smith

"To nie jest problem z przeciwnikiem, to problem miejsca, w którym mamy walczyć. Przeciwnik jest już ustalony, to nad miejscówką wciąż pracujemy".

Ostatnio w dywizji półciężkiej sporo się działo i zestawiono dwie walki. W pierwszej zestawiono pojedynek o tytuł między mistrzem Jonem Jonesem a Dominickiem Reyesem na UFC 247 zaplanowanej na 8 lutego, a w drugiej rewanż między Coreyem Andersonem i Janem Błachowiczem, który odbędzie się 15 lutego na UFC Fight Night 168 i który prawdopodobnie ma wyłonić kolejnego pretendenta do walki o pas.

Jako jeden z ostatnich pretendentów do tytułu i rywal Jonesa, Smith wypowiedział się na temat walki Andersona z Błachowiczem.

Anthony Smith

"Szczerze mówiąc, uważam, że to głupia walka. Obydwaj ci zawodnicy dostali propozycję walki ze mną w ciągu ostatnich dwóch, dwóch i pół tygodnia, obaj odrzucili ją. Rozumiem. Nie zamierzam krytykować Jana za odrzucenie walki, bo odrzucił ją, żeby gonić Coreya Andersona. Rozumiem, że ma z nim porażkę i chce ją pomścić. Nawet po walce (z Andersonem) nie mówił o mnie, mówił o Corey’u Andersonie i mówił o Thiago Santosie. Wiem lepiej niż ktokolwiek, jakie to uczucie chcieć pomścić porażkę, więc jego chęć powrotu do tego, kiedy Corey jest dostępny i wysoko sklasyfikowany, ma sens".

Smith, choć z szacunkiem odnosi się do Błachowicza, nie krył się równie z okazaniem swoich uczuć wobec Coreya Andersona, którego nie lubi.

Anthony Smith

"Corey Anderson jest tchórzem. Miał okazję na walkę ze mną, błagał mnie o walkę, kiedy już byłem zestawiony do walki z Jonem Jonesem, po tym jak pokonał Latifiego. Ciągle gadał głupoty, ciągle nazywał mnie zawodnikiem wagi średniej, mówił, że nie jestem prawdziwym zawodnikiem wagi półciężkiej i cały ten trash talk, który już przeszliśmy.

Miał okazję nie raz, nie dwa razy, ale trzy razy w ciągu ostatniego miesiąca, od czasu jego ostatniej walki i odrzucił je wszystkie. Przegapił okazję do walki z kimś wyżej zestawionym niż Jan i nie chciał tego. Mógł walczyć z facetem numer trzy, dlaczego idzie niżej walczyć z Janem? Stawia mnie to w dziwnej sytuacji, bo to był następny wysoko postawiony gość, który był dostępny, więc gdzie mnie to ustawia? Teraz będę musiał iść jeszcze niżej w poszukiwaniu rywala, co w przeciwieństwie do Coreya, jestem gotów zrobić, bo to moja praca".

https://twitter.com/MMAonSiriusXM/status/1202051572848635904

Jak widać, Anthony Smith jest bliski powrotu do rywalizacji i powinniśmy wkrótce usłyszeć o jego kolejnej walce. Z tego co powiedział Smith, będzie on miał oko na walkę Jana Błachowicza z Corey’em Andersonem i być może jego celem jest walka ze zwycięzcą tego pojedynku po powrocie.

Może z Malerem będzie walczył?

Też mi to przeszło przez myśl, ale chodzą mi po głowie jeszcze dwa nazwiska. Pojedynek ze zwycięzcą walki między Volkanem Oezdemirem a Aleksandarem Rakićem, którzy zawalczą 21 grudnia na UFC Fight Night 165.

Też myślałem o Ozdemirze

Mike Roach/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Anthony Smith rzucił wyzwanie – walczył z twardymi rywalami z którymi nikt nie chce walczyć. Zasługuje na ten pojedynek

Były pretendent do tytułu wagi półciężkiej UFC Anthony Smith z ogromną chęcią wróci do Oktagonu i ma nadzieję, że matchmakerzy UFC zestawią go z zawodnikiem, którego obrał na swój kolejny cel.

Anthony Smith nie walczył od czerwca, kiedy to poddał Alexandra Gustafssona i odprawił go na krótką emeryturę. Kilka dni temu, Smith zapowiedział, że szykuje się na powrót do rywalizacji, ale do tej pory nie przedstawiono nazwiska jego kolejnego przeciwnika. Wyzwanie rzucone mu przez Corey'a Andersona w zeszłym miesiącu nie przekonało go do podjęcia tej walki, więc UFC zestawiło Andersona w rewanżu z Janem Błachowiczem na UFC Rio Rancho.

Jest kilku czołowych zawodników wagi półciężkiej, którzy są obecnie dostępni, ale Anthony Smith skierował swoją uwagę na Brazylijczyka Glovera Teixeirę. Smith wychodzi z założenia, że skoro Teixeira jest tym który obecnie nie ma przeciwnika, rzucenie mu wyzwania jest rozsądną decyzją.

Oto, co Smith powiedział w rozmowie z MMAjunkie.com o potencjalnej walce z Teixeirą.

Anthony Smith

"Naprawdę miałem oko na pierwszą piątkę, ale myślę, że sytuacja poza pierwszą piątką jest trochę podejrzana. Dużo się tam zmienia, ale myślę, że Glover jest dostępny, więc jest to ktoś, z kim chciałbym walczyć tylko dlatego, kim jest i co zrobił w tym sporcie."

Glover Teixeira ma za sobą trzy wygrane z rzędu i jest obecnie numerem #9 w rankingu wagi półciężkiej UFC. Pokonał kolejno Karla Robersona przez poddanie, Iona Cutelabę przez poddanie i Nikitę Krylova przez niejednogłośną decyzję. Anthony Smith jest numerem #3 w rankingu, ale nie ma nikogo pomiędzy nimi, kto mógłby z nim teraz walczyć, więc Teixeira byłby w tej chwili idealnym zestawieniem.

Jeśli zależałoby to od Smitha, walczyłby z Teixeirą na początku 2020 roku w walce wieczoru karty Fight Night.

Anthony Smith

"Z przyjemnością walczyłbym z Gloverem. Myślę, że po cichu zgromadził zwycięską serię nad super, super twardymi przeciwnikami, z którymi nikt inny nie chce walczyć i myślę, że zasługuje na walkę wieczoru. Sam nie wiem. Miał walkę wieczoru przeciwko Gusowi, która nie poszła po jego myśli, ale myślę, że nadszedł czas, aby Glover dostał kolejny main event. Uważam, że na to zapracował i sądzę, że na to zasługuje.”

Zbyt dużego wyboru nie ma jeśli chodzi o dostępność rywali w dywizji półciężkiej jeżeli Anthony Smith nie chce schodzić jeszcze niżej w rankingu, dlatego pojedynek z Gloverem Teixeirą wydaje się sensowną opcją.