Powiem Ci z własnego doświadczenia ale i również z opinii ekspertów w tym temacie bo przerabiałem kiedyś FBW w różnych wersjach i też dopytywałem.
3x w tygodniu bezdyskusyjnie.
Wyciskanie przed wiosłowaniem.
Ja bym to zrobił tak:
Przysiad
Martwy ciąg
Wyciskanie na płaskiej
Wiosłowanie nadchwytem
Military press
Podciąganie na drążku podchwytem
Ostatnie ćwiczenie zamiast "uginania sztangi". Drążek o wiele lepiej pasuje do tego typu planów bo one z założenia wykluczają ćwiczenia izolowane, a biceps też wtedy pracuje, więc spokojnie.
Tak, rozgrzewka jest bardzo istotna. Przy ćwiczeniach wielostawowych idą często duże ciężary, a Twoja technika może nie być jeszcze doskonała, a co za tym idzie łatwo o kontuzję. Uwierz mi
Poza tym zamiast sztywnych 8 powtórzeń daj sobie że zawsze masz zakres np. 8-10 w każdej serii. Kiedy dojdziesz np. do 3x12 w jakimś ćwiczeniu to dokładasz ciężaru tak żeby robić te 8-10 przynajmniej i znowu Twój górny limit to 12. Polecam taki typ progresowania. Na mnie bardzo dobrze i skutecznie działał. Według najnowszych badań taka ilość powtórzeń jest najskuteczniejsza w budowaniu masy, więc nie pożałujesz. Mam nadzieję że jasno to opisałem
Możesz sobie śmiało dorzucić ze 2 ćwiczenia izolowane na koniec. Np. jednego dnia coś na bicek i brzuch po 2 serie, a drugiego coś na tricek i łydki.
Zmieniony przez - Ozi_96 w dniu 2019-12-06 01:19:50